Kiedy nadszedł czas, by położyć Maca na spoczynek, w mojej głowie pojawił się absurdalny pomysł: co, jeśli zastąpię go Komputer z systemem Windows?
Właściwie przylgnąłem do mojego starego Maca dawno temu. Kiedy wreszcie nadszedł ten smutny dzień, towarzyszył mi od 10 lat i och, jak ciężko to dla mnie pracowało; miliony otwartych kart przeglądarki, które przetrwały!
Ale kilka miesięcy temu nowo zainstalowany program Word 365 na moim Macu odmówił otwarcia. To była ostatnia kropla. Przyzwyczaiłem się do tego, że Adobe Illustrator nie jest już opcją. Zrezygnowałem z biegania od gniazdka do gniazdka, ponieważ zanikła bateria mojego Maca była bezużyteczna. Nauczyłem się nawet zamykać każdą kartę przeglądarki tak szybko, jak to możliwe, aby oszczędzać pamięć roboczą mojego komputera – nawet podczas korzystania z Safari z zachowaniem pamięci RAM.
I tak, wiem, o czym myślisz: po prostu kup nowego Maca. Chodzi o to, że te słodkie, słodkie jabłka są drogi. Właśnie „zawinąłem” (czytaj: straciłem) moją poprzednią pracę i dopiero zaczynałem pracować jako freelancer. Nie byłem w punkcie, w którym mógłbym rzucić 2000 USD lub więcej, aby zastąpić mojego topowego MacBooka Pro. Nie chciałem zawracać sobie głowy MacBookiem Air, ponieważ procesor i pamięć RAM dostępne w powietrzu są ograniczone i mogą w związku z tym spowolnić mój przepływ pracy w nadchodzących latach.
miałem iPhone'a i iPada; Byłem w bańce Maca i oprócz obaw związanych z kosztami, pojawiła się chęć do wędrówki i FOMO. Muszę przyznać, że chciałem wiedzieć, czego mi brakuje w świecie PC. Nadszedł czas, no cóż, zastanowić się inaczej. Przepraszam Macu.
Szukałem czegoś w rodzaju dżinsów Madewell z komputerów. Nie luksus, ale nie natychmiastowe śmieci. Coś funkcjonalnego, nieco seksownego, a mimo to niedrogiego. I coś wystarczająco mocnego, by przetrwać moje 4-latki krzyczące nad moim biurkiem w nieporęcznych sukniach księżniczki.
Mój znajomy freelancer, który również ma w domu dzieci, pokazał mi swojego laptopa Lenovo Yoga. Może działać jako tablet lub stać na boku do oglądania telewizji; to 2 w 1, wyjaśnił. Dowiedziałem się, że mogę dostać wyświetlacz o wysokiej rozdzielczości, 16 GB pamięci RAM, Lenovo Yoga C740 z procesorem Intel Core i7 za około 1000 USD (o ile nie potrzebowałem wymyślnego procesora graficznego do gier). To była mniej więcej taka sama cena jak MacBook Air, który ma tylko 8 GB pamięci RAM i ma procesor Core i5.
Skierowałem mojego chorego Maca na stronę Lenovo. Dzięki Bogu komputery nie są jeszcze czujące, ponieważ jestem pewien, że mój Mac byłby na mnie wkurzony. Przez chwilę rozmawiałem przez telefon ze sprzedawcą Lenovo. I w końcu kupiłem nową maszynę, która miałam nadzieję, że pomoże mi wyżywić moją rodzinę.
Przez dwa tygodnie czekałem na przybycie Jogi. Korzystałem z biblioteki publicznej, gdy potrzebowałem Word 365, ale niewiele wiedziałem, że Covid-19 wkrótce zamknie biblioteki publiczne.
Kiedy moja nowa maszyna pojawiła się po raz pierwszy, wszystko wydawało się w porządku. Lepiej niż OK! W ciągu jednego lub dwóch dni pobrałem Affinity Designer (alternatywę Adobe InDesign), aby stworzyć ulotkę z informacjami o okolicy COVID-19 i zacząłem nowy projekt edycji kopii.
Powoli, ale pewnie zacząłem pokonywać krzywe uczenia się związane z przejściem na laptopa z systemem Windows. Moje wytrenowane na Macu palce zaczęły poruszać kursorem z pewną dokładnością. Odkryłem, że em-dash – kluczowe narzędzie dla pisarza – jest znacznie trudniejsze do zdobycia na komputerze; Nauczyłem się wycinać i wklejać go na miejsce. Na komputerze Mac kursor znika automatycznie podczas pisania; nie tak na PC. Ale zmusiłem kciuk do wyrzucenia kursora z mojej ścieżki pisania tyle razy, że stało się to automatyczne.
Tymczasem nawigacja w systemie Windows i jego Eksploratorze plików była znacznie bardziej intuicyjna, niż się spodziewałem. A kiedy miałem pytanie - co do cholery jest z tym wytrwałym programem McAfee AntiVirus? - Szybko otrzymałem odpowiedź na Reddicie lub innym forum internetowym. Społeczność użytkowników komputerów PC jest naprawdę ogromna.
Ale wkrótce miałem problem z rękami. To było duże i stopniowo pogarszało się w porównaniu z tym, co powinno być dla mnie i mojego miesiąca miodowego Lenovo. Moja klawiatura zaczęła działać nieprawidłowo. Wpisywałem kilka słów, a potem powoli, w tempie jednego znaku na sekundę, pojawiało się wpisane zdanie. Klawisze będą działać normalnie po 30 sekundach lub minucie. Ale to zaczęło się dziać z coraz większą częstotliwością, nawet kilka razy na godzinę. Badanie forum ujawniło tę samą skargę od kilkudziesięciu innych użytkowników. Jednak Lenovo nigdy nie opublikowało odpowiedzi na te skargi.
Gdy zacząłem szukać pomocy, zdałem sobie sprawę, że obsługa klienta Lenovo to bałagan w porównaniu z Apple. W końcu otrzymałem jednowierszową wiadomość e-mail od Lenovo z informacją, że muszę wysłać komputer do Houston do naprawy i że przyślą mi pudełko wysyłkowe. Zamknięcia bibliotek związanych z koronawirusem oznaczałyby, że nie miałem dobrych opcji komputerowych, gdy mój nowy komputer był nieobecny, a zapewnienia centrum wiadomości Lenovo dotyczące szybkiej obsługi wydawały się w najlepszym razie niepewne.
Rzeczywiście, po wysłaniu komputera do naprawy, wydawało się, że zniknął. Moje próby komunikacji zostały przerwane przez pospiesznych przedstawicieli obsługi klienta. Covid-19 mógł zakłócić łańcuchy dostaw klawiatur zamiennych, ale obsługa klienta to przede wszystkim komunikacja. Lenovo nie było w stanie dać mi niczego podobnego do prawdziwej rozmowy, którą otrzymałem od Apple przez lata.
Kiedy w końcu odzyskałem komputer z warsztatu Lenovo prawie 4 tygodnie po wysłaniu go, byłem zirytowany, ale poczułem ulgę. Od razu przystąpiłem do projektów moich klientów.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy przyzwyczaiłem się do systemu Windows. I wiesz co? To całkowicie w porządku dla moich celów. Nie muszę używać FaceTime na moim komputerze i uważam, że nadmierne połączenia z chmurą zakłócają mój przepływ pracy. Sam laptop jest naprawdę szybki.
A więc: jestem stosunkowo zadowolony z mojego zakupu. Dowiedziałem się, że Apple to coś więcej niż fajna maszyna - mają ogromny aparat pomocniczy. Apple zachowuje się tak, jakby kochało swoich klientów, drogie, ponieważ ta miłość polega na kupowaniu. I nie zdawałem sobie sprawy, jak ważne są dla mnie pozytywne wibracje obsługi klienta.
Dowiedziałem się również, że komputer rzeczywiście może odpowiadać moim celom i że przełączanie systemów operacyjnych polegało bardziej na przetrenowaniu moich mięśni niż na zmianie paradygmatu. Lenovo zapewnia solidny, wysokiej jakości laptop za rozsądną cenę. Mam nadzieję, że moje Lenovo i ja będziemy razem szczęśliwi przez długi czas. Jak na razie dobrze: dziś rano mamy 14 otwartych kart i liczymy.