Google krytykowane za automatyczne logowanie w Chrome - RecenzjeExpert.net

Najnowsza wersja Google Chrome przyniosła znaczące zmiany w przeglądarce. Otrzymał nowy wygląd, ulepszone zarządzanie hasłami i wiele innych usprawnień wydanych z okazji 10 urodzin. Kryptograf z Johns Hopkins University, Matthew Green, ujawnił, że Google dokonał kolejnej zmiany: Chrome teraz automatycznie loguje użytkowników na ich konta Google w przeglądarce za każdym razem, gdy logują się do usługi Google.

Chrome od dawna pozwala ludziom logować się na swoje konta Google, dzięki czemu mogą synchronizować otwarte karty na różnych urządzeniach. Ta funkcja była jednak opcjonalna i wiele osób zdecydowało się z niej nie korzystać, ponieważ nie chciały, aby ich historia przeglądania była wysyłana do Google. Niezalogowanie się do Chrome było łatwym sposobem na upewnienie się, że ta funkcja nie została „przypadkowo” włączona.

Jeszcze gorszy był fakt, że Chrome nie informuje ludzi, kiedy automatycznie loguje ich na konto Google. Firma nie tylko usunęła opcję korzystania z przeglądarki bez korzystania z konta Google; zrobił to w sposób, który sprawia, że trudno uwierzyć, że Google nie próbował uniknąć kontroli. O tej zmianie nie ma mowy w wpisach na blogu, notatkach o łatach czy nawet polityce prywatności, która towarzyszyła debiutowi Chrome 69.

WIĘCEJ: 41 najlepszych rozszerzeń Google Chrome

Google powinien był wiedzieć, że ta zmiana A) zostanie odkryta i B) drażni ludzi, którzy dbają o swoją prywatność. Firma jest często krytykowana, gdy rzeczy, które ludzie już wiedzieli, na przykład fakt, że pozwala zewnętrznym deweloperom aplikacji skanować Gmaila, jeśli ludzie połączą swoje konta, wracają do opinii publicznej. Potajemne wprowadzenie zmian w Chrome, które przynajmniej wydawały się naruszać prywatność, musiało być kontrowersyjne.

Oto dobra wiadomość: Green powiedział w swoim poście na blogu, że inżynierowie Google powiedzieli mu, że Chrome nie włącza automatycznie funkcji synchronizacji, nawet gdy ktoś jest zalogowany. Powiedziano mu również, że Google zaktualizuje politykę prywatności Chrome, aby zauważyć nowe zachowanie. Obie te decyzje mają odciążyć użytkowników Chrome, którzy obawiali się, że ich historia przeglądania została potajemnie przekazana Google z powodu tej zmiany.

Ale żadne z nich nie rozwiązuje głównych problemów związanych z tą zmianą. Obawa, że Google ma teraz potencjał, aby umożliwić synchronizację bez powiadomienia, nadal istnieje, zwłaszcza że firma przypadkowo włączyła funkcję oszczędzania baterii w smartfonach z Androidem w połowie września. Rzeczy się zdarzają - ustawienia są zmieniane podczas procesu aktualizacji, błędy podważają ustawienia itp.

Drugim problemem był fakt, że wszystko na temat tej zmiany było utrzymywane w tajemnicy przed użytkownikami Chrome. Więcej informacji pojawiło się, odkąd Green opublikował swój post na blogu, a Google podkreślił, że zalogowanie się do Chrome nie narusza automatycznie czyjejś prywatności, ale chodzi o to, że ludzie oczekują, że coś, co może wpłynąć na ich prywatność, zmieni się bez zerknięcia. po latach użytkowania.

Poprosiliśmy Google o więcej informacji na temat tej zmiany, a rzecznik połączył nas z serią tweetów inżyniera Chrome i menedżera Adrienne Porter Felt. Oprócz stwierdzenia, że Google pracuje nad aktualizacją polityki prywatności Chrome i że samo zalogowanie się w przeglądarce nie włącza funkcji synchronizacji, o którą tak wiele osób się martwi, Porter Felt wyjaśnił powody zmiany:

„Moi koledzy z zespołu wprowadzili tę zmianę, aby zapobiec niespodziankom w przypadku współdzielonego urządzenia. W przeszłości ludzie czasami wylogowywali się z obszaru zawartości i myśleli, że oznaczało to, że nie są już zalogowani do Chrome, co mogło powodować problemy na współdzielonym urządzeniu. [ … ] Nowy interfejs użytkownika wyraźnie przypomina o każdym zalogowaniu się na konto Google. Ponadto teraz wystarczy wylogować się w jednym miejscu, zanim udostępnisz swój komputer komuś innemu”.

Wszystko to oznacza, że funkcja, która miała pomóc użytkownikom Chrome w zachowaniu prywatności informacji przed osobami mającymi dostęp do współdzielonego komputera, ponownie rozpaliła płomień kontrowersji wokół praktyk Google dotyczących prywatności. Wygląda jednak na to, że firma nie zmienia zdania, więc każdy, kto obawia się zalogowania do Chrome, będzie musiał być bardziej czujny lub przełączyć się na inną przeglądarkę.

Ten artykuł pierwotnie ukazał się na Tom's Hardware.