Recenzja Ghost of Tsushima Director's Cut - RecenzjeExpert.net

Spisie treści:

Anonim

Gdy tylko logo PlayStation Studios i Sucker Punch pojawiło się na ekranie, kontroler DualSense wykonał swój futurystyczny, dotykowy taniec zwrotny (nigdy się nie starzeje). W tym momencie wiedziałem, że twórcy pożegnalnego prezentu na PS4 przed premierą PS5 poszli o krok dalej, aby jeszcze bardziej zanurzyć nowicjuszy i duchy weteranów w oszałamiającym krajobrazie Tsushimy.
Director’s Cut oddaje sprawiedliwość Ghost of Tsushima, dając graczom więcej krajobrazów, na które można się gapić, wciągającą historię, która sprytnie splata przerażające dzieciństwo Jina z nowym zagrożeniem mongolskim, a nawet dodatkowymi zwierzętami do pogłaskania (masz dość zadrapań, lisy z Tsushimy) . Samo rozszerzenie Iki Island jest więcej niż wystarczającym powodem, aby gracze ponownie wydobyli katanę Jina.

Od czasu premiery Ghost of Tsushima w latach 2022-2023, gra doczekała się kilku dużych aktualizacji, w tym darmowego trybu Legends dla wielu graczy. Wszystkie te poprawki i ulepszenia są zawarte w Reżyserskim Cięciu, a aktualizacja PS5 tylko jeszcze bardziej ulepszy główną grę dzięki obsłudze dotykowej informacji zwrotnej i większej szczegółowości graficznej.
Aby lepiej zapoznać się z naszymi przemyśleniami na temat głównej gry, zapoznaj się z naszą recenzją Ghost of Tsushima. Jeśli chodzi o Director’s Cut, czytaj dalej, aby dowiedzieć się, dlaczego ten tytuł na PS4 jest teraz jedną z najlepszych gier na PS5, nawet z nowymi i powracającymi czkawkami.

Nowy dom na PS5

Moc nowej generacji PS5 zapewnia poprawę jakości życia, w tym natychmiastową szybką podróż, szybkie ładowanie i hipnotyzujące szczegóły cząstek. Przyspieszenie 60 klatek na sekundę to również mile widziane ulepszenie. Przypływy i odpływy wiodącego wiatru oraz sposób, w jaki liście spadają na ekran, są kolejnym dowodem na to, że PS5 wydobywa to, co najlepsze w Ghost of Tsushima.
Od subtelnych uderzeń konia Jina galopującego po trawie po mocniejsze uderzenia podczas jazdy po drewnianym moście, dotykowa informacja zwrotna również poprawiła wrażenia z gry. Touchpad był bardziej responsywny, gdy machnął, by schować katanę Jina po krwawej masakrze, podczas gdy adaptacyjne spusty napinały się podczas naciągania zarówno krótkiego, jak i długiego łuku.

Byłem zachwycony poziomem szczegółowości i pięknymi krajobrazami, które PS5 przynosi na stół. Nie zrozumcie mnie źle, wersja na PS4, w którą grałem w latach 2022-2023, była oszałamiająca, ale odkryłem, że spędzam więcej czasu na wygłupianiu się w trybie fotograficznym. Jesteś fotogenicznym samurajem, Jin Sakai.
Na wyspie Iki możliwości DualSense zostały lepiej wykorzystane dzięki nowym wyzwaniom łuczniczym i mini-grze na flecie. Chociaż jeden mechanik używający haka z liną przez większość czasu czuł się bardziej jak wymuszony, jednorazowy kucyk. Mimo to miło było zobaczyć, że Sucker Punch zawiera więcej możliwości PS5, zamiast poprawiać tylko oprawę wizualną. Czy wspominałem, jak pięknie wszystko wyglądało?

W naszej pierwszej recenzji redaktor naczelna ReviewsExpert.net, Sherri L. Smith, mówiła o imponującej mechanice pogody. Chociaż na tym froncie nie trzeba było wiele do poprawy, Reżyserka na PS5 może sprawić, że zmiany pogodowe będą jeszcze bardziej uderzające, płynnie przechodząc od gęstej mgły z jasnym blaskiem księżyca do zaciekłych burz z potężnymi piorunami.
Na marginesie stwierdziłem, że przesyłanie zapisanych danych z PS4 na PS5 to pestka; zajęło to zaledwie 12 minut.

Podróż do Iki

Tales of Iki zaczyna się od tajemnicy (jak w przypadku większości zadań w Ghost of Tsushima), która kręci się wokół małej wioski oszalałej przez Orła Wielkiego Mongolskiego Narodu, Ankhsara Khatuna. Od samego początku gracze poznają nowego wroga: Szamanów. Ci faceci wzmacniają swoich sojuszników jak biały mag w tradycyjnej grze RPG, która dodaje nowe strategie angażowania wrogów.

Ponieważ mieszkańcy wyspy Iki nie mają pojęcia o jakichkolwiek postępach, jakie gracze robią w Tsushima, muszą ponownie zbudować swoją reputację jako Duch. Jestem fanem pół-resetu, dającego powracającym graczom nowy postęp w rozgrywce, a nie tylko świeżą historię. Chętnie przyjmę skromny tytuł „Spadkobierca Niesławy”, aby ponownie zbudować reputację Jina. Chociaż po wysyłce na przerażające brzegi wyspy Iki, wkrótce zdałem sobie sprawę, że wszyscy na Iki nienawidzi samurajów, zwłaszcza klanu Sakai. Tożsamość „Jin from Yarikawa” pozwala ukryć swoją obecność, ale to nie trwa długo.
Opowieść o wyspie Iki zagłębia się w przeszłość Jina, a wydarzenia z tej historii zapoczątkowały intrygujący rozwój postaci. Podczas gdy główna kampania pokazuje nam podróż Jina, która zaczyna się od zerwania z tradycjami i stania się słynnym Duchem Tsushimy, Opowieści Ikiego pokazują nam, co czyni Jina tym, kim jest. Zagrożenie Mongołów zawsze było najwyższym priorytetem Jina, ale nasz protagonista ma dobry powód, by nie pomagać mieszkańcom Iki. To wnosi interesującą dynamikę do poczucia sprawiedliwości Jina, z którym zmaga się, gdy Orzeł szepcze pomruki wątpliwości w całej historii.

Formuła jest tropem, który widzieliśmy raz jeszcze, z Orzełem nawiedzającym nas dziwacznymi wycieczkami do psychiki Jina dzięki truciźnie. Od otwartej mapy po halucynacje, przypomniało mi to Jokera, który pojawił się, by zirytować zamaskowanego krzyżowca w Batman: Arkham Knight lub Far Cry 5's Faith Seed. To formuła, która działa, zwłaszcza gdy Jin jest w centrum uwagi.
Co więcej, sekwencje snów na wyspie Iki mogą się wydarzyć w dowolnym momencie, natychmiast zmieniając krajobraz z niesamowitym, halucynogennym efektem. Przypomniało mi się skakanie do łez w grze Ratchet & Clank: Rift Apart, a szczególnie imponujące jest zobaczenie tytułu w otwartym świecie.
Punktem kulminacyjnym były również dodatkowe mityczne opowieści w Tales of Iki; Unikalne środowiska ukradły serial, aby zbudować nadprzyrodzony aspekt w skądinąd na wpół ugruntowanym realizmie głównej historii. Nagrody są warte tej podróży, zwłaszcza jeśli lubisz nosić się w szaty złych samurajów. Jedno z ulepszeń zmieniło nawet mój styl gry. Bez spoilerów, ale uważaj na małpy.

Ogólnie rzecz biorąc, główna historia w rozszerzeniu Tales of Iki trwa około trzech godzin. Chciałbym, żeby było to bardziej rozciągnięte, zwłaszcza ze względu na wciągający rozwój postaci Jina i intrygujące nowe postacie, w tym Orzeł i nowy kumpel piratów Tenzo. To powiedziawszy, mój czas gry nie obejmuje eksploracji, zadań pobocznych i dodatkowych aktywności, co wydłuża całe doświadczenie. W rzeczywistości, gdy skończyłem główną opowieść, wiele Iki Island pozostało nietkniętych i byłem podekscytowany odkrywaniem wszystkich zagadek rozsianych po mapie. Rozszerzenie Tales of Iki działa jako naturalny postęp w ogólnej opowieści Jina, a mapa dodaje teraz czwartą sekcję do gry.

Małpy! Węże! Koty!

Istnieją nowe sanktuaria zwierząt, wyzwania łucznicze i lokalizacje pamięci, które można znaleźć i zbadać specyficzne dla wyspy Iki, ale znajdziesz też więcej wyzwań związanych z uderzeniem bambusa i gorącymi źródłami, aby zwiększyć stanowczość i maksymalne zdrowie. Każdy dodatkowy punkt zainteresowania jest wciągający, zwłaszcza sanktuaria zwierząt, które prawdopodobnie zostały dodane, aby gracze mogli pogłaskać więcej przytulanek. Wszystkie są dość łatwe do znalezienia, dzięki wiecznie obecnemu złotemu ptakowi, który śledzi mnie za każdym razem, gdy robiłem jeden krok w kierunku głównego zadania.

Mówiąc o zwierzętach, przygotuj się na konia Jina. Mój koń ma na imię Kage i jest teraz bardziej zahartowany w boju niż kiedykolwiek wcześniej. Nowa umiejętność pozwala ci przedzierać się przez grupy wrogów, takie jak domino. Szarżowanie przez wrogów, takich jak kręgle, jest niezwykle satysfakcjonujące, ale rzadko używałem tego poza główną historią wyspy Iki. Podczas tych odcinków wrogowie wygodnie formowali się w grupki i nie trzeba było zbyt wielu żarówek, aby się włączyć, zanim zorientowałem się, jaki przycisk muszę nacisnąć.
Podczas gdy Sucker Punch dodaje kilka nowych interesujących miejsc i zadań pobocznych – niektóre, które chciałbym zobaczyć na Tsushima – rozpryskuje znane aktywności na mapie wyspy Iki.

Wrogie terytoria okupowane, które Jin musi wyzwolić, aby odsłonić więcej mapy, nie robią zbyt wiele, by pomylić formułę na wyspie Iki. Ta formuła jest prosta: Infiltruj, wyciągnij zadanie bonusowe, zlikwiduj wrogów. Tym razem bardziej przypominało to sprzątanie. Po ukończeniu gry Jin jest bestią, co oznacza, że ​​wrogowie starają się nadążyć za jego arsenałem technik i narzędzi Duchów.
Sucker Punch wygrał pojedynki samurajów w głównej grze, stawiając Jina przeciwko legendarnym wojownikom. Jeśli jesteś fanem pojedynków, z przyjemnością dowiesz się, że na wyspie Iki odbywają się turnieje pojedynków. Każdy zawodnik ma swój styl, trzyma mnie na nogach, aby go powalić. Jednak zamiast krojenia i krojenia w kostkę, zawodnicy używają drewnianych mieczy, a każda runda opiera się na systemie punktowym. Odkryłem, że to zabawna misja poboczna, aby doskonalić swoje umiejętności reagowania bardziej niż cokolwiek innego.

Dolna linia

Ghost of Tsushima Director’s Cut to najlepszy sposób na odtworzenie opowieści Jina Sakaia, ponieważ dodatkowo wzmacnia największe aspekty łabędzi śpiew na PS4: eksplorację, scenerię i fabułę. Powracający samurajowie mają mnóstwo treści, którymi mogą się zająć, niezależnie od tego, czy jest to znakomicie wykonane rozszerzenie Tales of Iki, sprzątanie przedmiotów kolekcjonerskich, czy też walka w trybie Legends.
Wersja reżyserska kosztuje 69,99 USD, ale dla tych, którzy już posiadają Ghost of Tsushima na PS4 dostępne są bardziej przystępne opcje. Cena spada do 29,99 USD, aby uzyskać aktualizację PS5 dla tych, którzy już posiadają główną grę. Czy to jest warte swojej ceny? Jeśli chcesz zagrać w ostateczną wersję ukochanego klasyka PS4 z jeszcze większą zawartością stworzoną specjalnie na PS5, to tak, na pewno.
Najnowsza konsola Sony może mieć ograniczoną liczbę nowych tytułów, a Returnal i Ratchet & Clack: Rift Apart to jedyne ekskluzywne tytuły. W Ghost of Tsushima Director’s Cut ci, którzy jeszcze nie doświadczyli opowieści Jina, czekają na samurajską ucztę. Aby uzyskać więcej najlepszych gier na PS5, mamy Cię w zasięgu ręki.