Wrażenia beta World of Warcraft: Shadowlands - RecenzjeExpert.net

Spisie treści:

Anonim

World of Warcraft: Shadowlands zapowiada się na najbardziej intuicyjne i odważne rozszerzenie, jakie kiedykolwiek widzieliśmy w 16-letniej historii gry. Blizzard rozumie wartość uczynienia świata bardziej dostępnym przy jednoczesnym zwiększeniu złożoności swoich systemów progresji. Shadowlands wprowadzi squish poziomu (który obniża maksymalny poziom do 60), drzewka umiejętności związane z przymierzami, zupełnie nowy obszar startowy i nieskończony loch zwany Torghast.

Ponieważ beta Shadowlands jest obecnie dostępna dla wybranych graczy, miałem zaszczyt wypróbować część zawartości dodanej do rozszerzenia. Ukończyłem nową strefę początkową i przeszukałem trochę Paszczy w Shadowlands i uwierz mi, jest wiele do zrobienia.

  • World of Warcraft Shadowlands: data premiery, rozgrywka, strefy i nie tylko
  • Recenzja Warcraft III Reforged: Tak działa na PC
  • Najlepsze laptopy do gier2021-2022

World of Warcraft: Shadowlands Exile’s Reach

Exile’s Reach to solidne wprowadzenie dla nowych graczy, którzy nie są pewni, czym jest World of Warcraft i jak w niego grać. Ta linia zadań z powodzeniem omawia, jak używać specjalnych zdolności, która zakładka co robi, jak używać emotikonów i czego można oczekiwać od lochów.

Na przykład wyskoczyło mi powiadomienie z informacją, jak ograbić zwłoki pająków po ich zabiciu. Tego rodzaju momenty zaskakują mnie tym, jak gra intuicyjnie wykrywa, kiedy gracze najbardziej potrzebują pomocy. W 2007 roku doskonale pamiętam, jak przez godzinę chodziłem po pokoju, nie wiedząc, jak łupić, ani co to było „kliknięcie prawym przyciskiem”. Tego typu samouczki będą niezwykle pomocne dla ludzi, którzy są jak moje 9-letnie ja.

Ten obszar nie tylko zapewnia przydatny samouczek dla nowych graczy, ale także jest całkiem ładny. Exile's Reach może być mały, ale zawiera garść unikalnych zestawów, być może próbując zilustrować, czego nowi gracze mogą oczekiwać od reszty gry. Przemierzasz zaczarowany las, plażę pełną Murloków, pajęczą jamę i skorumpowaną świątynię pełną ogrów.

Doceniam również usprawnienie Exile’s Reach. Nie przytłacza nowych graczy gigantycznym obszarem i oczekuje, że zrozumieją, co robić. Jednak jako ktoś, kto grał w World of Warcraft od 13 lat, ta prosta rozgrywka jest jednym z powodów, dla których nie przylgnęła do mnie tak bardzo. Ponieważ obszar ten jest traktowany jako skondensowane połączenie wszystkiego, czego można oczekiwać od gry, w połączeniu z kilkoma samouczkami, całkowicie rezygnuje z otwartości i wolności, które sprawiają, że WoW jest tak satysfakcjonujący. Zasięg wygnania jest bardzo liniowy i chociaż istnieje pewna otwartość, nie jest nawet w przybliżeniu zbliżony do skali widocznej w pozostałej części gry.

Exile’s Reach jest zwieńczony samouczkowym lochem, w którym gracze wchodzą do pełnej ogrów wieży i walczą z nieumarłym smoczym bossem. Niestety w okolicy brakuje zarówno szczegółów, jak i pomysłowych pomysłów, ponieważ wieża jest pełna pustych okrągłych pomieszczeń z przypadkowo rozmieszczonymi ogrów. Smok na górze wygląda całkiem fajnie, ale nawet wtedy spodziewałem się więcej. World of Warcraft jest zazwyczaj znany ze skrupulatnie opracowanego projektu środowiskowego, ale nic w lochach nie miało takiego poziomu inspiracji.

Gdy wróciłem do Orgrimmaru na moim Krwawym Elfie, powitał mnie samouczek, który pokazał mi, jak kupić wierzchowca i porozmawiać ze strażnikami podczas wyszukiwania określonych obszarów w miastach centralnych. Jednak ten intuicyjny samouczek zakończył się tym, że natychmiast zostałem zmuszony do rozpoczęcia rozszerzenia Battle for Azeroth.

Zrobiłem trochę badań i najwyraźniej nowi gracze będą musieli zagrać w zawartość Battle for Azeroth po ukończeniu Exile’s Reach. Ponieważ konto beta, którego używałem, miało tylko jedną postać, wydaje się, że właśnie dlatego szybko zostałem wepchnięty do linii zadań. To dziwna decyzja, ponieważ oznacza ona, że ​​nowi gracze nie będą mogli zaangażować się w niektóre z najlepszych dodatków do gry, w tym The Burning Crusade i Wrath of the Lich King, bez uprzedniego ukończenia tej linii zadań.

Ten wybór ma do pewnego stopnia sens. Ponieważ gracze nie będą już musieli przepychać się przez wszystkie rozszerzenia World of Warcraft, aby doświadczyć Shadowlands, najrozsądniej jest, jeśli nowi gracze będą musieli najpierw nadrobić zaległości z najnowszym dodatkiem do historii.

World of Warcraft: Shadowlands The Maw

Kiedy skończyłem strefę startową, szybko wskoczyłem na poziom 50 i rozpocząłem swoją podróż do Shadowlands. Zrujnowany obszar otwierający dodatek, Paszcza, zdecydowanie zrobił na mnie wrażenie. Chociaż zrzuty ekranu dla tego obszaru wyglądały świetnie, nie byłem pewien, czy eksploracja będzie równie dobra. Moje wątpliwości szybko rozwiały się, gdy doświadczyłem prawdziwego i obecnego horroru tego koszmarnego królestwa.

Jestem wielkim fanem tych lodowych kolców wystających ze skał, ponieważ zapewniają fajny kontrast z ciemnopomarańczowym odcieniem skyboxa. Dodatkowo widok wyłaniającego się w tle Torghasta jest dość groźny. Poza samą oprawą wizualną obszar ten aż roi się od mechanicznego terroru. Jest obszar, w którym garstka latających Kyrian krąży wokół ołtarza pełnego przerażonych dusz. Zazwyczaj nie oczekuje się, że gracze będą radzić sobie z więcej niż kilkoma mobami na raz, więc widok dziesiątek złych unoszących się wokół jednej lokalizacji bardzo mnie stresował.

Dodatkowo jest część Paszczy, w której duża duchowa istota zwana Magister unosi się nad mglistym prądem wysysającym esencję straconych dusz. Kiedy wszedłem do tej Rzeki Dusz, mój ekran stał się zamglony i mogłem zobaczyć fale widm unoszące się w dół rzeki. Takie chwile są nie tylko upiorne jak diabli, ale są niesamowicie uderzające i niezapomniane.

Dolna linia

Beta World of Warcraft: Shadowlands zaoferowała solidny przedsmak tego, czego możemy się spodziewać po oficjalnej premierze. Jestem naprawdę pod wrażeniem tego, w jaki sposób Blizzard pracuje nad tym, aby gra była bardziej dostępna dla nowych graczy i tych, którzy nie dotykali dodatku od wielu lat. Co więcej, Paszcza wydaje się jak dotąd niesamowita i spodziewam się, że pozostałe strefy dodatku będą równie atrakcyjne.