Opóźnienie między urządzeniami: 2ms + 1ms na 100km (64 mile) światłowodu
Format audio: nieskompresowany/bezstratny
Dwa wejścia analogowe (złącze combo XLR/TRS): Linia (zbalansowana i niezbalansowana +22dBu maks. poziom wejściowy), przedwzmacniacz mikrofonowy (-12dBu maks. poziom wejściowy), instrumentalny (niezbalansowany tylko na złączu TRS/TS +13dBu maks. poziom wejściowy), możliwość wyboru zasilania fantomowego 48V na port (tylko XLR)
Cztery wyjścia analogowe: Dwa niesymetryczne wyjścia liniowe 1/4", maksymalny poziom wyjściowy +2 dBu, wyjście słuchawkowe stereo (do wyboru 1/4" lub 3,5 mm), maksymalny poziom wyjściowy +4 dBu
Wejście/wyjście cyfrowe: ADAT, S/PDIF
USB: Urządzenie audio/MIDI
Konwersja A/D i D/A: 24-bit do 192kHz
Sieć: Gigabit (1000BASE-T)
Moc: 5V, 3A (15W) USB typu C
Wymiary: 5,51 x 5,51 x 1,77 cala
Waga: 1,1 funta lub 483 g
Muzyka zazwyczaj jest wysiłkiem grupowym, który wymaga od graczy przebywania blisko siebie – lub przynajmniej w zasięgu słyszenia. W ciągu ostatniego roku muzycy, producenci muzyczni i nauczyciele muzyki zostali zmuszeni do zmagania się z zasadami kwarantanny, które poważnie ograniczały ich zdolność do tworzenia i dzielenia się muzyką… w prawdziwy to znaczy świat.
W wirtualnym świecie, podobnie jak w przypadku większości z nas, platformy do wideokonferencji, takie jak Zoom i Google Meet, pokonały narzucony dystans społeczny i do pewnego stopnia pozwoliły na kontynuowanie pokazu niektórym profesjonalistom z branży muzycznej. Ale tam, gdzie ta technologia okazała się skuteczna w rozmowach (z pewnymi tańcami wokół technicznych aspektów, takich jak niestabilne połączenia i przerwany dźwięk), nie nadaje się do muzyki na żywo, która (w większości przypadków) wymagania być synchronizowane w czasie rzeczywistym.
Omawiając sprawę z przyjacielem nauczycielem gry na perkusji, Nikiem Schuhbeckiem z Illegal Drumtrax, zacząłem rozumieć, jak wygląda nauczanie przez wideokonferencję. Nie ma płynnej wymiany pomysłów, technik i informacji w taki sam sposób, w jaki przebiegałaby zwykła sesja nauczania. Zamiast tego nauczyciel i uczeń muszą wielokrotnie wyciszać i wyłączać wyciszenie, aby grać wraz z dźwiękiem drugiego. Ten dźwięk może czasami być o kilka sekund za faktycznym wykonaniem, ponieważ dane przechodzą przez Internet od jednego wykonawcy do drugiego.
- Przewodnik dla początkujących do produkcji muzyki: cztery podstawowe informacje dla początkujących
- Najlepsze laptopy do produkcji muzycznej
Na tym polega wyzwanie, które sztokholmski zespół w Ełku miał na celu pokonanie dzięki Elk LIVE. To jest sposób na ustanowienie i utrzymanie stabilnego, długodystansowego połączenia audio/wideo w czasie rzeczywistym, które umożliwi muzykom słyszenie i interakcję ze sobą w autentycznej scenerii na żywo.
Ełk LIVE cena i dostępność
Elk LIVE jest dostępny w przedsprzedaży na www.elk.live w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Europie, a jego premiera planowana jest na koniec 2022-2023. System zawiera zarówno komponenty sprzętowe, jak i programowe. Sprzęt Elk Bridge będzie sprzedawany w sprzedaży detalicznej w cenie 400 USD, a usługa aplikacji internetowej jest oferowana jako miesięczna subskrypcja w wysokości 16 USD.
Co to jest Ełk NA ŻYWO?
Elk Audio Operating System (OS) wyłonił się z projektu Guitar-over-Wi-FI wymyślonego przez założyciela i reżysera Elk Michele Benincaso. Benincaso ma pasję do budowania instrumentów i szkolił się w lutnictwie w Międzynarodowej Szkole Stradivarius w Cremonie we Włoszech. Zapytany o inspirację Benincaso odpowiada, że gitara elektryczna nie zmieniła się od lat 20-tych. „Cały pomysł polegał na stworzeniu gitary przyszłości”, mówi, „i zdaliśmy sobie sprawę, że aby stworzyć gitarę przyszłości, musimy stworzyć system operacyjny audio przyszłości!”
Po raz pierwszy przetestowany przez Matta Bellamy'ego z Muse podczas światowej trasy zespołu w latach 2022-2023, oparty na Linuksie system Elk OS został użyty do uruchomienia syntezatora soft Arturia Prophet V wewnątrz gitara. Wygenerowany sygnał audio mógł być następnie transmitowany bezpośrednio z gitary do frontu, co oznaczało, że Bellamy nie był przykuty do klawiatury i mógł wędrować po scenie bez skrępowania kablami.
Od tego czasu Elk OS, który według Elk jest „Najszybszym na świecie systemem operacyjnym audio”, ewoluował, aby stać się podstawą interfejsu audio/sieciowego o bardzo niskim opóźnieniu o nazwie Elk Bridge (dawniej Aloha by Elk). Umieszczony w stylowym żółtym pudełku, wygląda podejrzanie jak zwykły interfejs cyfrowy/audio i jest mniej więcej tego samego rozmiaru co Focusrite Scarlett 2i2. Chociaż będzie działać jako zwykły interfejs audio, nie jest jednym.
Jak działa Elk LIVE?
Zamiast być breakout boxem, który podłącza się do twojego systemu jako zewnętrzne urządzenie audio, Elk Bridge łączy twój router internetowy bezpośrednio z głośnikami i wejściami instrumentalnymi/mikrofonowymi. Następnie uruchamiasz aplikację internetową Elk na tablecie, telefonie komórkowym lub laptopie do produkcji muzyki i podłączasz ją do Elk Bridge przez USB, Wi-Fi lub Bluetooth. Twoje urządzenie nie przetwarza dźwięku, zamiast tego działa „jak bardzo fantazyjny pilot”, jak wyjaśnia Elk CMO Björn Ehlers.
Elk Bridge odbiera sygnał audio, konwertuje go na bezstratny format w mniej niż milisekundę (dzięki Elk OS) i wysyła go do maksymalnie czterech innych mostów Elk podłączonych do sesji, gdziekolwiek się znajdują. System działa na zasadzie plug-and-play - podłącz Elk Bridge, podłącz go do aplikacji internetowej i zacznij grać.
Zapytany o kompresję i opóźnienia, Ehlers wyjaśnia, że konwersja dźwięku do mniejszych formatów, takich jak .mp3, powoduje większe opóźnienia w procesie, pomimo zmniejszenia rozmiarów plików. Użycie formatu bezstratnego w systemie operacyjnym przeznaczonym wyłącznie do konwersji tego formatu na sygnał cyfrowy było kluczowym czynnikiem minimalizacji opóźnień. W tle nie zachodzą żadne inne procesy, które mogłyby przerwać przepływ sygnału ze źródła audio do potoku danych.
Po stronie odbiorczej Elk Bridges używane przez twoich kolegów z zespołu dekodują bezstratny format, ponownie, w mniej niż jedną milisekundę. Dlatego jedynym opóźnieniem przekraczającym 2 milisekundy jest czas potrzebny na przesłanie danych kablem światłowodowym. (Elk LIVE działa obecnie tylko na połączeniach przewodowych.) Elk szacuje opóźnienie na około 1 ms na 100 km (62 mil) światłowodu. Biorąc pod uwagę, że dźwięk przemieszcza się z prędkością około 1 metra na 3 ms (około 1 stopa na 1 ms), oznacza to, że dwóch muzyków oddalonych od siebie o 300 mil może usłyszeć siebie w słuchawkach nieco wcześniej niż dwóch muzyków w tym samym pomieszczeniu. Konsekwencje tego są zdumiewające.
Elk zademonstrował już ten niezwykły wyczyn o niskim opóźnieniu z dwoma muzykami jazzowymi w Szwecji w odległości 700 km (435 mil). Na filmie widać, że mogą się synchronizować i odpowiadać sobie nawzajem, tak jakby dzielili tę samą przestrzeń. Dzięki takiemu podejściu uczniowie perkusji Nik Schuhbecka mogli grać razem z nim w tym samym czasie, doskonaląc swoje umiejętności, ćwicząc reakcję w czasie rzeczywistym (znaną również jako zagłuszanie), zamiast słuchać, a następnie myśleć i powtarzać.
Firma pokazała też, jak Elk LIVE można wykorzystać do synchronizacji MIDI, na przykład za pomocą Ableton Link. Z tak zsynchronizowanymi MIDI i audio każdy z wykonawców może dostosować partie, tempo i ustawienia, a inni podążają. Artyści elektroniczni, których konfiguracje mogą zająć wiele godzin, docenią to, że możesz w kilka chwil znaleźć się w wirtualnej przestrzeni na żywo z całym zestawem.
W przypadku radia głosowego lub podcastów Elk LIVE może umożliwiać rozmowy, które płyną bez przerw i opóźnień w przepustowości, które znamy z połączeń internetowych. W rzeczywistości, jak mówi Ehler, te pauzy i przerwy wpływają na sposób, w jaki się zachowujesz, podczas gdy odbieranie wskazówek mowy w czasie rzeczywistym tworzy bardziej naturalne otoczenie rozmowy. Żartuje: „wystarczy mieć prawdziwą kłótnię”.
Ciekawe, na jakim dystansie latencja czy stać się problemem. Teoretycznie dzięki Elk LIVE możesz połączyć całe studio w Nowym Jorku z innym studiem w Londynie (55 ms) i transmitować swoją współpracę na żywo do klubu nocnego w Sydney w Australii (160 ms). Benincaso wyjaśnia, że w jednym teście opóźnień między Sztokholmem a Sydney mieli mniejsze opóźnienia niż połączenie Zoom z Sydney do Sydney.
Niestety, na tym etapie wideo nadal okazuje się zbyt nieporęczne, aby utrzymać zsynchronizowane połączenia audio/wideo dla wykonawców na Elk LIVE. Ale jeśli zrekompensujesz niewielkie opóźnienie na końcu transmisji, aplikacja Elk pozwoli Ci strumieniować wideo na żywo, aby dokładnie dopasować dźwięk do odbiorców.
Ełk LIVE przyszłe implikacje
Co to wszystko może oznaczać dla przyszłości muzyki w internecie i poza nim? Wyobraź sobie, że spędzasz wieczór na jammowaniu z Herbie Hancockiem bez wychodzenia z domu lub na występie Queen na stadionie Wembley z łazienki (dla dobrego pogłosu). Możesz robić całe sesje nagraniowe w swoim studio, z całym swoim sprzętem, gdy muzycy są w innych miejscach na świecie.
Jeśli chcesz poczuć atmosferę Studio 1 w Abbey Road na swojej gitarze, możesz użyć Elk LIVE, aby zamienić ją w swój pokój wzmacniacza podczas gry na kanapie. Możesz też dodać pogłos z opery w Sydney w czasie rzeczywistym pod prysznicem. Możesz nagrać solo gitarowe dla The Strokes w studiu w Los Angeles, a następnie transmitować na żywo występ na scenie z Gorillaz w Glastonbury, a w międzyczasie wypić filiżankę herbaty. Możliwości są oszałamiające, a ponieważ integracja 5G staje się rzeczywistością, teoretycznie możesz zrobić dowolną z tych rzeczy, używając tylko swojego telefonu i Elk Bridge (chociaż dzieli nas wiele lat).
Werdykt
Za 400 dolarów z góry i prawie 200 dolarów rocznie Elk LIVE obiecuje zrewolucjonizować muzykę na żywo w Internecie. Sprowadzanie zdalnych występów w tę samą przestrzeń niezależnie od niemal każdej odległości oznacza, że muzyka na żywo może wreszcie zrobić w wirtualnym świecie to, co tak dobrze robi w realnym – wpływać na nas bezpośrednio w momencie kontaktu z wykonawcą. Mając na pokładzie wystarczającą liczbę osób korzystających z tego systemu, producenci muzyczni na wszystkich poziomach nie będą już musieli przesyłać sobie nawzajem plików. Zamiast tego mogą po prostu skonfigurować sesję nagraniową tak łatwo, jak zaplanowanie zoomu.
Koszt sprzętu jest w sferze pudełek typu breakout, które muzycy w domowym studiu mogą uznać za rozsądne. Nie jestem jednak pewien, czy zablokowanie ich w usłudze subskrypcji internetowej à la Adobe zostanie dobrze przyjęte. Z drugiej strony studia nagraniowe i sale koncertowe mogą docenić regularne wsparcie oprogramowania zapewniane przez subskrypcję.