Powiem pierwszy: laptopy biznesowe mają swoje zalety. Zgodne stacje dokujące sprawiają, że dodanie wszystkich urządzeń peryferyjnych po powrocie ze spotkania do biurka jest śmiesznie proste. Ale rzadko widuję, by ktoś pytał o funkcje biznesowe w notebookach do gier.
Znalezienie stacji dokującej dla systemu domowego jest dalekie od niemożliwego. Chociaż stacje dokujące są bardziej powszechne w ustawieniach biurowych, a firmy takie jak Lenovo i Dell tworzą stacje dokujące dostosowane do własnych systemów, można również uzyskać kilka stacji dokujących, które można podłączyć przez USB typu A (ze sterownikiem DisplayLink) lub USB typu C.
Ale tutaj jest duża różnica w stosunku do notebooków do gier: mają wiele portów. Większość z nich ma więcej niż wystarczającą liczbę portów na klawiaturę, mysz, co najmniej jeden wyświetlacz (czasem dwa) i zestaw słuchawkowy, bez potrzeby korzystania ze stacji dokującej. Wszystko można podłączyć bezpośrednio do laptopa.
Teraz widzę, skąd pochodzi mrgridlox. W porządku, laptop do gier prawdopodobnie będzie miał porty, których potrzebujesz, ale ten czytnik chce łatwo łączyć się ze wszystkimi urządzeniami peryferyjnymi za pomocą jednego złącza, zamiast je podłączać i odłączać. Ale jest też problem z wydajnością, o który należy się martwić. Aby to zademonstrować, wziąłem testowany przeze mnie Asus TUF Gaming FX504, upewniłem się, że ma najnowsze sterowniki DisplayLink i podłączyłem go do zewnętrznego monitora za pomocą stacji dokującej.
WIĘCEJ: Doki Thunderbolt 3 są oceniane od najlepszych do najgorszych
Następnie spróbowałem uruchomić Rise of the Tomb Raider, aby zobaczyć, jak stacja dokująca (w tym przypadku Humanscale M/Connect 2) wpływa na wydajność. Ale nie mogłem zajść tak daleko. Czemu? Ponieważ stacja dokująca ma własny układ graficzny, a monitor podłączony do laptopa za pomocą stacji dokującej i kabla USB 3.0 nie może korzystać z procesora graficznego Nvidia GeForce GTX 1050 w notebooku. Aby to zadziałało, najlepiej byłoby podłączyć monitor bezpośrednio do wyjścia HDMI notebooka.
Ale jeszcze nie skończyłem. Mój wydany w pracy Dell XPS 15 ma również GTX 1050 i używałem go ze stacją dokującą z USB Type-C. USB Type-C miał jednak to samo ograniczenie.
Jednak nie mogłem się poddać. Więc złapałem stację dokującą Thunderbolt 3 (z którą mój XPS 15 jest kompatybilny) i spróbowałem tego. W takim przypadku komputer PC mógł korzystać z oddzielnej karty graficznej z zewnętrznym monitorem, ale wydajność nie była świetna, ponieważ nasz budżetowy test porównawczy gier działał przy zaledwie 12 klatkach na sekundę.
Jedyną alternatywą, jaką mógłbym dać mrgridloxowi, jest wypróbowanie eGPU. Ale wiązałoby się to ze znacznym dodatkowym kosztem, ponieważ musiałbyś zapłacić zarówno za obudowę, jak i nową kartę graficzną, co razem może z łatwością przekroczyć 1000 USD. Ale eGPU zwykle mają wyjścia wideo i kilka portów USB, więc można ich używać jako stacji dokującej.
W przeciwnym razie stacja dokująca nie jest tak naprawdę urządzeniem do gier. Jeśli nawet uda Ci się uruchomić stację dokującą, korzyści związane z wydajnością nie są tego warte. Rozważ użycie stacji dokującej tylko do zadań związanych z produktywnością. Ale w przeciwnym razie może nadszedł czas, aby mrgridlox użył nowego laptopa do gier z portami, z którymi jest wyposażony.
Źródło: ReviewsExpert.net
- Który procesor do laptopa jest dla Ciebie odpowiedni?
- Wyszukiwarka laptopów - otrzymuj spersonalizowane rekomendacje
- Najlepsze laptopy dla biznesu i produktywności