Recenzja Dragon Ball Z Kakarot: Tak działa na PC - RecenzjeExpert.net

Spisie treści:

Anonim

Zakręciło mi się w głowie, gdy tylko „Cha-La Head-Cha-La” zaczęło odtwarzać cutscenkę otwierającą Dragon Ball Z: Kakarot. To tak, jakbym został przeniesiony prawie 20 lat wstecz, do czasu, gdy siedziałem na podłodze w swoim salonie, z oczami przyklejonymi do telewizora, czekając na zakończenie otwarcia, aby móc zobaczyć, co będzie się następnym razem na Dragon Ball Z .

Gdy tylko świat Kakarota się otworzy, wdajesz się w małą wyimaginowaną bitwę z Piccolo, a następnie przechodzi ona do Goku i Gohana wędrujących przez bujny las, aby zjeść obiad. Na początku wydawało mi się, że wędrowanie po lesie jest trochę dziwne, ale w chwili, gdy gra poinstruowała mnie, abym nauczył Gohana łowić sztucznym ogonem, który zrobiła mi Bulma, wiedziałem, że spodoba mi się to doświadczenie.

Dzięki muzyce, kolorowym grafikom i dodatkowym scenom smakowym, Dragon Ball Z: Kakarot od CyberConnect2 to idealna nostalgiczna podróż dla każdego fana Dragon Ball. Jednak walka i wykonanie wersji na PC pozostawiają wiele do życzenia.

Nostalgiczna opowieść

Grałem w moją część gier Dragon Ball Z i nie widziałem ani jednej, która oddałaby sprawiedliwość franczyzy, aż do Dragon Ball Z: Kakarot.

Ta gra bezlitośnie uderza we wszystkie wątki fabularne w sposób, który sprawił, że poczułem się, jakbym oglądał program, niezależnie od tego, czy przechodziłem rygorystyczny trening przetrwania Piccolo na wolności jako Gohan, czy próbowałem przekonać króla Kaia do trenowania Goku, mówiąc mu źle żarty.

Dla kontekstu grałem przez 7 godzin i dopiero wtedy Goku dotarł na planetę Króla Kaia, która jest dopiero w połowie pierwszej z dziewięciu sag (siedmiu, jeśli idziesz zgodnie z logiką DBZ Kai).

Dragon Ball Z: Kakarot błyszczy, gdy wprowadza momenty smakowe, na przykład kiedy musiałem rozwiązywać głupi quiz od króla Yemmy, aby dostać się na Snake Way. Wędrując po otwartym świecie, natknąłem się również na kilka fajnych postaci z oryginalnego serialu Dragon Ball, takich jak Nam i Eighter, którzy dawali mi zadania poboczne.

Każda misja przypomina odcinek serialu, a format jest oparty na kartach tytułowych czytanych na głos przez Kyle'a Henry'ego Heberta, oryginalnego narratora z serii Dragon Ball. (Wypowiada także głos nastoletniego Gohana.) I chociaż gra nazywa się Kakarot (imię urodzenia Goku), możesz grać jako wszystkie ważne postacie, które nie są Goku – takie jak Piccolo, Vegeta i Gohan – co było miła niespodzianka.

Ogólnie rzecz biorąc, grafika nie wygląda tak dobrze, jak w Dragon Ball FighterZ, ale mimo to jest całkiem niezła. A kiedy połączono je z klasycznym sound designem i muzyką Dragon Ball Z, poczułem się, jakbym był dosłownie w programie.

Ale Dragon Ball Z: Kakarot ma pewne wady. Uważam, że synchronizacja ust jest ogólnie zła, ale nie jest to zbyt zaskakujące w przypadku gry anime. Co jednak bardziej łamie immersję, trzeba kliknąć przycisk, aby kontynuować każdą linię dialogową prezentowaną podczas przerywników z głosem.

Jak Dragon Ball Z: Kakarot to RPG?

Najlepszą częścią Dragon Ball Z: Kakarot jest mechanika RPG. Nie są one z natury wyjątkowe dla gier RPG, ale przedstawienie Dragon Ball Z w tym świetle jest tym, co mnie wciągnęło.

CyberConnect2 wrzucił całą podstawową mechanikę. Zdobywasz EXP, aby awansować, ulepszać super ruchy za pomocą drzewa umiejętności oraz dodawać i usuwać postacie wspierające do swojej drużyny. Możesz nawet kupować i gotować jedzenie, aby przywrócić ki i HP swojej drużynie. Jedzenie zapewnia zarówno stałe, jak i tymczasowe wzmocnienia.

Ciekawą mechaniką są Tablice Społeczności. Każda społeczność ma swoje własne cele – takie jak walka, gotowanie lub trening – i możesz zwiększyć poziom każdej planszy, dodając do nich Emblematy Duszy, które możesz zbierać od napotkanych postaci. Każdy emblemat duszy jest inny. Na przykład Piccolo jest lepszy w walce niż w gotowaniu, więc umieściłbyś jego Emblemat Duszy na planszy walki.

Masz również pełnowymiarowe środowisko otwartego świata z mnóstwem pobocznych zadań do wykonania i przedmiotów do zebrania, takich jak kule, które możesz wykorzystać do zakupu punktów w drzewkach umiejętności. Gdybym miał jednak coś zmienić, byłoby to latanie – nie jest straszne, ale czasami poruszałbym się zbyt szybko w sytuacjach, gdy chciałem lecieć wolno i na odwrót.

Mechanika RPG służy do poprawy twoich wyników w bitwie, ale mikrozarządzanie tymi narzędziami stało się przyjemniejsze niż podstawowa walka.

Punch, Ki Blast i Kamehameha

Całe moje doświadczenie z systemem walki Dragon Ball Z: Kakarot było po prostu uderzaniem mojego przeciwnika; kilka razy unikając ich ataków; wystrzeliwując specjalny ruch, taki jak Kamehameha; i powtarzając ruchy raz po raz.

Walka jest rozczarowująca dzięki ciągłej powtórce, która jest wciągana przez ogromną ilość zdrowia, jaką mają wrogowie. Są chwile, w których walczyłbym dosłownie przez 5 minut, co jest niesamowicie długim czasem jak na bijatyki. Bitwy też skopały mi tyłek na początku, ale nie w zabawny sposób typu „chcę-dobrą-mroczne-duchy”. Ruch i ataki są bardzo nieprecyzyjne i nie ma kombinacji, na które można by się odwołać, aby poprawić rozgrywkę. Niedługo po wprowadzeniu gry otrzymujesz możliwość taniego kupowania przerośniętych mikstur zdrowia, co stawia grę w trybie łatwym.

Bitwy wydają się prawie wymówką dla historii, co jest ironiczne, ponieważ w grach Dragon Ball zazwyczaj jest odwrotnie. Niemal chciałbym, aby walka była turową grą strategiczną, ponieważ przebieg walki nie jest zbyt atrakcyjny. Przynajmniej byłaby to gra RPG typu chleb z masłem, gdyby twórcy poprawili walkę, aby lepiej pasowała do tego stylu. Albo jeszcze lepiej, wrzuć walkę Dragon Ball FighterZ, a byłaby to idealna bijatyka, zwłaszcza że kampania Dragon Ball FighterZ była tak nudna, że ​​nie mogłem jej dokończyć.

Dragon Ball Z: wydajność Kakarot na PC

Dragon Ball Z: Kakarot generalnie działał dobrze, ale miałem kilka problemów, zwłaszcza dotyczących ustawień. Po pierwsze, wybór ustawień graficznych jest szczególnie płytki: Rozdzielczość ekranu, wygładzanie, cienie, synchronizacja pionowa, tryb okienkowy i rozdzielczość renderowania wewnętrznego.

Nie możesz poprawnie zmienić rozdzielczości, chyba że wymusisz przejście gry w tryb okienkowy. Kiedy była pełnoekranowa lub okienkowa bez obramowania, obniżyłem ją z 1440p do 640 x 480, a rozdzielczość pozostała na 1440. Kiedy bawiłem się ustawieniami, gra czasami blokowała się w rozdzielczości pikselowej, a nie w rzeczywistej rozdzielczości. ustaw go na (1080p) - więc musiałbym ustawić go w oknie, a następnie w oknie bez obramowania, aby to naprawić.

W ustawieniach jest ciekawa funkcja, która pozwala przełączać się między wejściami ikon Xbox, PlayStation i Keyboard. Jednak absolutnie nie ma obsługi zmiany mapowania kontrolera. Możesz zmienić mapę wejść dla klawiatury i myszy, ale to wszystko.

W pewnym momencie, podczas testowania gry za pomocą klawiatury i myszy, znalazłem się w pułapce w menu Ustawienia. Za każdym razem, gdy próbowałem wyjść, gra pytała: „Czy na pewno chcesz zapisać zmiany?” nawet jeśli nie dokonałem żadnych zmian. Nie miało to znaczenia, czy kliknąłem tak, czy nie; Nie mogłem uciec, a to zadałoby mi to samo pytanie. To tak, jakby Neo wziął niebieską pigułkę zamiast czerwonej, a potem obudziłby się w scenariuszu Dnia Świstaka, w którym Morfeusz wciąż zadawał mu to samo cholerne pytanie.

Poza moim czasem spędzonym w piekle ustawień i czasami długimi ekranami wczytywania, widziałem błąd gry tylko raz: po bitwie monity listy superruchów zostały przeniesione do przerywnika, którego nie powinny mieć przez długi czas.

Ogólnie rzecz biorąc, port PC nie poprawia się na konsoli; nie ma dużej różnicy.

Wymagania sprzętowe Dragon Ball Z: Kakarot

Uruchomiłem Dragon Ball Z: Kakarot na moim desktopowym procesorze graficznym Nvidia GeForce GTX 1070 z 8 GB pamięci VRAM i osiągnąłem od 28 do 60 klatek na sekundę w 1440p na maksymalnych ustawieniach, średnio około 36 fps podczas walki. Skalując go do 1080p, podczas walki zbliżyłem się do 50 fps.

Testowałem go również na laptopie do gier Asus ROG Zephyrus S GX502 z procesorem graficznym RTX 2070, który zasadniczo utrzymywał się przez cały czas na poziomie 60 fps. Niestety gra jest ograniczona do 60 klatek na sekundę na PC, więc bez względu na to, jak dobry jest twój sprzęt, nie skorzystasz z tych słodkich klatek.

Możesz uruchomić Dragon Ball Z: Kakarot tylko przez Steam, więc miej to na uwadze, jeśli masz preferowany program uruchamiający.

Minimalne wymagania systemu do uruchomienia Dragon Ball Z: Kakarot to Windows 7, procesor Intel Core i5-2400 lub AMD Phenom II X6 1100T, 4 GB pamięci RAM, karta graficzna Nvidia GeForce GTX 750 Ti lub AMD Radeon HD 7950 oraz 36 GB wolne miejsce.

Tymczasem zalecane wymagania to Windows 10, procesor Intel Core i5-3470 lub AMD Ryzen 3 1200, 8 GB pamięci RAM, karta graficzna Nvidia GeForce GTX 960 lub AMD Radeon R9 280X oraz 40 GB wolnego miejsca.

Nie jest jasne, dlaczego istnieje różnica w dostępnej przestrzeni, więc zachowaj ostrożność i zachowaj miejsce na 40 GB bez względu na wymagania, na które chcesz się zdecydować.

Dolna linia

Nie przychodź do Dragon Ball Z: Kakarot spodziewając się walki na poziomie FighterZ, bo to nawet nie jest blisko.

Ale jeśli jesteś zagorzałym fanem, który chce skonsumować wszystko w Dragon Ball, to jest to twoja gra. Nie wyobrażam sobie bardziej spełniającej marzenia gry dla mojego młodszego ja z szeroko otwartymi oczami, mającego obsesję na punkcie Dragon Ball.

Jednak jeśli chodzi o wydajność, konsole były wyraźnie docelową platformą Dragon Ball Z: Kakarot. Ale gra nie jest zła na PC, więc jest to stosunkowo bezpieczny zakup.