Grałem w kilka pokręconych gier w swoim czasie, ale żadna nie zbliżyła się do The Medium. Gdybyś mnie ostrzegł, jakie tematy będzie eksplorował, nie jestem pewien, czy chciałbym to zagrać. Ale zrobiłem, a teraz jestem tutaj, aby porozmawiać z wami wszystkimi o jednej z pierwszych ekskluzywnych konsol dla Xbox Series X i Xbox Series S.
Odkładając na bok nawiedzające motywy, Medium zaimponowało mi pod względem wierności graficznej. Dodatkowo, jego wciągająca tajemnica i satysfakcjonująca mechanika rozwiązywania problemów pozwoliły mi przejść przez całą drogę. Jednak trochę się przeciągało z powodu poważnego braku zagadek i mogło wyglądać lepiej w niektórych miejscach, zwłaszcza z animacjami twarzy.
Ogólnie rzecz biorąc, podobało mi się The Medium, ale wydawało mi się, że istnieje wiele niewidocznego potencjału. Nie jestem pewien, czy to nasza lista najlepszych gier na PC.
Złowieszczy wyzwalacz ostrzeżenie
Rzadko zdarza mi się mieć wystarczająco dużo czasu, aby ukończyć grę w całości, zanim napiszę recenzję, ale zrobiłem to z The Medium i wow, ta gra jest dziesięć rodzajów niepokojących. Chodzi mi o to, że otwarcie gry wyświetla nawet ostrzeżenie o wyzwalaczu, które stwierdza:
„Medium zostało zaprojektowane i opracowane przez zróżnicowany zespół różnych przekonań, poglądów politycznych i ideologii. Dotyka bardzo wrażliwych tematów z zamiarem potraktowania ich poważnie. Mimo to niektórzy gracze mogą uznać, że uruchamiają się pewne sceny i motywy”.
Nie sądzę, żebym kiedykolwiek grała w grę z tego rodzaju ostrzeżeniem, ale jest to zasłużone, bo cholera. Dwa bardziej oczywiste motywy wyzwalające to Holokaust i molestowanie dzieci. Mając tę wiedzę, zrozumiałe jest, dlaczego chcesz uniknąć tej gry. Nie będę omawiał tych wątków w recenzji, a raczej przeanalizuję całą historię i tekst.
W ośrodkach nigdy nie dzieje się nic złego?
Jak można się domyślić, Medium to psychologiczny horror, który jest mocno zapieczony traumą, a cała gra dotyczy radzenia sobie z manifestacją tej traumy. Nie będę mówić o tym, jak dobrze radzi sobie z tematami, ale ogólna tajemnica dotycząca tego, jak ten ośrodek zamienił się w plac zabaw dla złych duchów, jest interesująca.
Jak wielokrotnie mówi gra, wszystko zaczyna się od martwej dziewczyny. Marianne, bohaterce i medium, powraca sen o zamordowaniu dziewczyny. Jednak dopiero wtedy, gdy odbiera telefon od nieznajomego o imieniu Thomas w sprawie snu, nabiera on większego znaczenia. Thomas powiedział jej, żeby poszła do kurortu Niwa, gdzie zaczyna się całe bycze gówno. Trzeba przyznać, że Medium użyło tylko jednego prawdziwego przerażenia przez całą grę, więc jeśli nie znosisz się wystraszać, wszystko będzie dobrze.
Przez całą grę próbujesz poskładać to, co wydarzyło się w ośrodku. Jedną z najlepszych rzeczy w tej grze jest jej zdolność do zachęcenia gracza do przeczytania wszystkich notatek na ziemi. Wszyscy znacie notatki, o których mówię; te starannie umieszczone bryłki eksponatów, które można znaleźć w prawie każdej grze RPG lub tajemniczej grze, jaką można sobie wyobrazić. Czułem się jak cholerny detektyw próbujący sprawić, by dwa plus dwa równało się pięć.
Jak już wcześniej wspomniałem, w tej grze chodzi w dużej mierze o radzenie sobie z traumą, a nie o uciekanie od niej. Marianne nie jest bezbronna, ma złe zdolności psychiczne, aby nie tylko się bronić, ale także wysyłać duchy w zaświaty. Chociaż duchy w grze to nie tylko krnąbrne dusze. Są to kawałki ludzkich dusz, które reprezentują albo mroczne pragnienia, albo traumatyczne wydarzenia, a walka z tymi demonami jest bardziej symboliczna niż sztuczna w grze takiej jak Devil May Cry, w której walczysz z demonami o punkty stylu.
W rezultacie horror tak naprawdę nie pochodzi z wizualizacji lub przerażenia, ale raczej z prowokujących do myślenia powodów, dla których te demonicznie wyglądające istoty istnieją. Medium skłania się do psychologicznego horroru bardziej, niż bym chciał, ale przypuszczam, że o to chodzi. Czy jednak Medium miało coś wartego powiedzenia, jeśli chodzi o niepokojące tematy, czy też używa ich jako prostego katalizatora historii? Naprawdę nie mogę powiedzieć. Nie mogę też tak naprawdę powiedzieć, że posunął się za daleko w swoich tematach, ponieważ niczego wprost nie pokazuje, ale nie mam też uprawnień do wypowiadania się na te tematy.
Poza tymi scenami gra jest ogólnie dobrze napisana, pomimo pewnych oczywistych zwrotów akcji. Jedną rzeczą, która naprawdę niepokoiła mnie w tej historii, było zakończenie. Nie psując tego, powiem, że twórcy wpisali się w kąt. Wydawało się, że podjęto decyzję o otwarciu miejsca na potencjalną kontynuację, ale nie było wystarczająco dużo miejsca, aby to było dane. Całe zakończenie wydawało się ucieczką.
Rozwiązywanie problemów i walka filmowa
Najlepszym sposobem na opisanie rozgrywki w The Medium jest porównanie jej z serią Resident Evil. To w zasadzie to samo minus cała walka. Celem jest dostanie się z punktu A do punktu B i wymyślenie, jak to zrobić, zbierając przedmioty i umieszczając je we właściwym miejscu. To w zasadzie to.
Jak na ironię, nie ma zbyt wielu zagadek, co było rozczarowujące. W sumie jest prawdopodobnie około trzech prawdziwych łamigłówek i chociaż są zabawne, są bardzo nieliczne. Medium mogło użyć niektórych hardkorowych, wymagających łamigłówek, aby podnieść poprzeczkę, ponieważ bądźmy szczerzy, po prostu biegasz wokół, wykonując mini zadania pobierania. Może to być dziwnie satysfakcjonujące, ale po 10 godzinach bez zmiany rozgrywki staje się też męczące.
Jednak najfajniejszą rzeczą w rozgrywce jest granie w dwóch światach jednocześnie. Marianne istnieje w dwóch światach: świecie realnym i świecie duchowym. Kiedy aktywność duchowa jest wysoka, jej ciało jest podzielone między światy i musi chodzić przez dwa życia naraz, aby się gdziekolwiek dostać. Jeśli jedna droga jest zablokowana, oznacza to, że druga też jest zablokowana. Te dwa światy są wyświetlane na ekranie jednocześnie i czasami może być trudno zorientować się, na którym się skupić, ale ostatecznie trzeba zachować czujność. To sprawia, że sekwencje rozwiązywania problemów są znacznie bardziej interesujące.
Oczywiście są też części bojowe i używam terminu „walka” luźno. Twoje zdolności duchowe mogą blokować i parować duchy, ale prawie w każdym przypadku te scenariusze są oskryptowane, więc nie musisz instynktownie reagować na swoje umiejętności. Prawie zawsze będziesz wiedział, kiedy musisz ich użyć, a nawet będziesz musiał się do nich przygotować, czerpiąc energię z określonych miejsc w grze.
Są też części, w których po prostu musisz uciekać, ukrywać się lub coś wymyślić, aby uciec przed groźniejszym duchem. Te części są najbardziej ekscytujące i zdecydowanie zwiększają napięcie, nawet jeśli nie są zbyt trudne.
Największym problemem jest to, że Medium stawia narrację ponad wszystko, więc rzeczywista rozgrywka zajmuje tylne miejsce. To rozczarowujące, ponieważ jest tu tak duży potencjał, aby mieć bardziej interaktywną rozgrywkę, która pozwala graczowi w pełni wykorzystać umiejętności Marianne. Jeśli zdarzy się, że pojawi się kontynuacja Medium, chciałbym zobaczyć poważną zmianę gatunku rozgrywki.
Wspaniały świat, który kryje się za maskami
W przypadku gry, która kosztuje tylko 50 USD, nie spodziewałem się, że Medium będzie wyglądać spektakularnie, ale moje oczekiwania zostały zmiażdżone przez wspaniały, szczegółowy świat, który oszukał mnie, że moja słaba stara karta graficzna jest zdolna do ray tracingu.
Od odbić deszczu na betonowym chodniku w prawdziwym świecie po opustoszały, świecący monolit, jakim jest kurort Niwa w świecie dusz, trudno nie dać się wciągnąć w kuszący projekt świata pokazany w The Medium.
Jednak jeśli chodzi o animacje, Medium zachowuje się jak gra ostatniej generacji. Twarz Marianne jest najsztywniejszą rzeczą w tej grze. Nie zrozumcie mnie źle, modele twarzy wyglądają świetnie, ale to jest wtedy, gdy próbują naśladować ludzkie emocje podczas mówienia, gdy padają płasko. To tak, jakby wszystko nad jej ustami było sparaliżowane podczas przerywników.
Gdybym nie wiedział lepiej, powiedziałbym, że słabe animacje twarzy są powodem, dla którego w tej grze w ogóle nie widać wielu twarzy. I chociaż powód, dla którego duchy chowają się za maskami, nie jest dla mnie umiłowany, nie pomaga to, że kilka twarzy, które widzimy, nie spełnia swoich oczekiwań w odniesieniu do realizmu.
Medium jest w dużej mierze grą niezależną, mimo że jest ekskluzywną konsolą Xbox Series X, więc zrozumiałe jest, jeśli był to problem budżetowy (tylko spekuluję). Byłoby miło zobaczyć lepszą technologię lub więcej pieniędzy wrzuconych na animacje twarzy, jeśli kiedykolwiek pojawi się kolejna odsłona Medium.
Wydajność średniego komputera
Podczas grania w The Medium napotkałem zbyt wiele problemów. Nie były one łamaniem gry per se, ale są co najmniej dwa przypadki, w których gra się zawiesiła i musiałem nadrobić postęp, który straciłem. Nie byłoby to tak frustrujące, gdyby gra była często automatycznie zapisywana, ale tak nie jest, więc mój niepokój jest po prostu sztucznie wysoki przez cały czas.
Dodatkowo było wiele okazji, w których gra zacinała się, szarpała i sporadycznie zwalniała do raczkowania. Nie trzeba dodawać, że moja sesja recenzji nie była płynnym doświadczeniem, ale nie jest nie do odtworzenia, po prostu denerwująca. Z drugiej strony jest to zrozumiałe, biorąc pod uwagę, że ta gra jest jedyna w swoim rodzaju, ponieważ jest to gra dla jednego gracza wyświetlająca dwie oddzielne instancje jednocześnie.
Doświadczyłem również wielu błędów śmierci. Podczas wykonywania czynności, która uratowała mi życie, spóźniłem się i odtworzono cut-scenkę ze śmiercią, ale czynność nadal trwała w tle, co zakończyło przerywnik i pozwoliło mi żyć. Z drugiej strony miałem wiele scenariuszy, w których postąpiłem właściwie i i tak umarłem, ale gra toczyła się tak, jakbym wciąż żył.
Jeśli chodzi o ustawienia, jest kilka rzeczy, z którymi możesz sobie poradzić. Podstawowe ustawienia wyświetlania obejmują rozdzielczość, HDR, Ray Tracing, ogólną jakość, V-Sync i maksymalną liczbę klatek na sekundę. Jeśli zanurzysz się w ustawieniach zaawansowanych, znajdziesz ustawienia wygładzania krawędzi, jakości DLSS, wyostrzania FidelityFX, jakości cieni, jakości tekstur, SSAO, jakości SSS, oddzielnej przezierności, LPV, jakości efektów, jakości shaderów, rozmycia ruchu i flary obiektywu.
Nie ma zbyt wielu ustawień ułatwień dostępu, ale możesz edytować napisy, aby zepsuć rozmiar tekstu, tło, nazwę głośnika, kolor głośnika i dodać pogrubiony tekst.
Testy i wymagania dotyczące średniego komputera PC
Na początku testowałem The Medium z moim desktopowym procesorem graficznym Nvidia GeForce GTX 1070 z 8 GB pamięci VRAM w rozdzielczości 1080p na ustawieniach Medium, które uzyskiwały 62 klatki na sekundę. Jednak kiedy światy się rozeszły, a gra działała technicznie dwa razy w tym samym czasie, uzyskiwałem nieco ponad 30 fps.
Przetestowałem go również z Gigabyte Aorus 15G, który ma mobilną kartę graficzną Nvidia GeForce RTX 3070 z 8 GB pamięci VRAM w rozdzielczości 1080p na maksymalnych ustawieniach, i która osiągnęła około 58 fps. Tymczasem podczas jednoczesnej rozgrywki laptop osiągnął zaledwie ponad 30 kl./s.
Jeśli twój komputer jest o kilka pokoleń w tyle, polecam grać w The Medium na Xbox Series X, który zapewni ci superszybkie czasy ładowania i bardziej szczegółową grafikę.
Minimalne wymagania systemu do uruchomienia Medium to procesor Intel Core i5-6600 lub AMD Ryzen 5 2500X, karta graficzna Nvidia GeForce GTX 1650 Super lub GTX 1060 lub Radeon R9 390X oraz 8 GB pamięci RAM.
Zalecane specyfikacje to procesor Intel Core i5-9600 lub AMD Ryzen 7 3700X, karta graficzna GTX 1660 Super lub Radeon RX 5600XT i 16 GB pamięci RAM. Jeśli chcesz posunąć się na całość przy ustawieniach 4K, twórcy polecają przynajmniej kartę graficzną RTX 2080 lub 3060 Ti lub Radeon RX 6800.
Dolna linia
Czułem się, jakbym uderzył w wir traumy. To znaczy, to trochę śmieszne, ile traumy może doświadczyć jedna osoba. Już po kilku minutach gry wiemy, że będzie to pokręcona historia. Posłuchaj, jeśli interesujesz się psychologicznymi horrorami, Medium będzie w twoim uliczce.
Jeśli jednak interesuje Cię granie w ekskluzywną grę Xbox Series X lub coś podobnego do Resident Evil, cofnij się i zadaj sobie pytanie, czy naprawdę tego chcesz. To nie jest zabawna, kampowa, upiorna gra. Jest to połączenie niektórych z najbardziej pokręconych problemów na świecie, reprezentowanych przez pryzmat kreatywnego projektowania gier wideo.
Nie mogę powiedzieć, jak dobrze radzi sobie z tematami, ale jako gra wideo oparta na narracji podobała mi się, pomimo jej problemów.