Moje pierwsze doświadczenie z horroru VR sprawiło, że wymiotowałem - oto, w co grałem - RecenzjeExpert.net

Spisie treści:

Anonim

Wraith: Zapomnienie - Życie pozagrobowe (WTOA) to nowy horror VR, który sprawia, że ​​włosy stają się dęba, wyrzucałem pewną siebie pieśń, aby uspokoić moje nerwy: „To tylko gra. To, co widzisz, nie jest prawdziwe. Nie bój się. Jesteś bezpieczny w swoim salonie. Niestety, bez względu na to, ile razy powtarzałem tę mantrę, nie mogłem przekonać swojego umysłu ani ciała, że ​​jestem nie w poważnym niebezpieczeństwie.

WTOA, stworzona przez firmę Fast Travel Games ze Sztokholmu, to moja pierwsza wyprawa w świat horrorów VR. Początkowo nie wydawało się to takie złe. Natknąłem się na kilka upiornych zjaw tu i tam, ale oni pilnowali swoich spraw - na początku. Tak lubię moje duchy. Nie zaczynaj żadnego, nie będzie żadnego! Jednak w miarę postępów w grze pojawia się kilka gnarly nadprzyrodzone zdarzenia, które sprawią, że wyskoczysz ze skóry.

  • Recenzja Oculus Quest 2
  • Oculus Quest 2 skłonił mnie do ćwiczeń – jego gry VR to skromne aplikacje fitness

Jak to było po raz pierwszy zagrać w horror VR? Wyobraź sobie, że dostrzegasz czarne dziury w ścianach, które na pierwszy rzut oka wydają się nieszkodliwymi pęknięciami, ale gdy przyjrzysz się im dokładniej, dziury przerażająco rozszerzają się w duże ciemne portale, zapraszając cię do wejścia do nieziemskich rozwartych ust ściany.

Pomyśl o tym, jak ukłucie ci się skóra po zobaczeniu zakrwawionego trupa zwisającego z sufitu, a potem nagle zawodzi: „Tak bardzo boli!” Wyobraź sobie, ile koziołków wykonałby twój żołądek, zanim otworzysz każde drzwi, ponieważ wiesz, że czeka cię demoniczna obrzydliwość.

Zawsze lubiłem ekscytujące horrory, takie jak Outlast, Amnesia: Dark Descent i Little Nightmares 2, ale grałem w te tytuły na PC. Jednak wejście w świat horroru VR to zupełnie inny poziom zanurzenia, z którym nie jestem pewien, czy sobie poradzę.

Grafika Wraith: The Oblivion – Afterlife jest trochę zbyt przekonująca

Fast Travel Games wysłało mi demo WTOA, dzięki czemu mogłem zanurzyć się w pierwszą godzinę gry przed jej upublicznieniem w kwietniu. Kiedy po raz pierwszy wejdziesz do WTOA, znajdziesz się na innej planecie, pozbawionej życia i roślinności. Na ziemi nie ma nic poza gruzami i kamykami, a otaczają Cię duże, ostre głazy – klimat jest ciemny, nieprzyjazny i wietrzny z przerażającymi szarymi chmurami.

Jeśli to nie jest wystarczająco przerażające, zobaczysz przed sobą mroczną postać, która czeka, aż się do niego zbliżysz. W prawdziwym życiu rzuciłbym się. Nie ma powodu, żebym szedł od stóp do głów z jakimś nadprzyrodzonym dziwakiem, skoro mogę uciec w bezpieczne miejsce. Jednak WTOA zmusiło mnie do skonfrontowania się z moimi obawami, co, jak wyjaśnię później, jest jedną z podstawowych zalet grania w horror VR.

Szybko zdasz sobie sprawę, że nie jesteś jakąś biedną zagubioną duszą, która zabłądziła w niewłaściwą stronę miasta. Au contraire, jesteś dokładnie gdzie powinieneś być: życie pozagrobowe. Kiedy spojrzysz w dół na swoje dłonie, zobaczysz rany, zaschniętą krew, skaleczenia i oparzenia na dłoniach. Jesteś martwy. W związku z tym poszukujesz odpowiedzi na palące pytania: Kto – lub co – cię zabił? Dlaczego jesteś uwięziony w tym eterycznym królestwie? Przed tobą unosi się bogata rezydencja milionera zwana Barclay Mansion. Na zewnątrz jest przepiękny, ale uwierz mi - jest brzydki w środku (i nie mówię tylko o wystroju). Tu umarłeś.

Chociaż uruchomiłem WTOA na Oculus Quest 2 (samodzielny zestaw słuchawkowy VR) sans pomocy komputera), jestem pod wrażeniem grafiki. To nie jest „święte bzdury, to jest całkowita replika rzeczywistości”, ale grafika jest wystarczająco przekonująca, aby wywołać dreszcze w kręgosłupie, gdy idziesz przez przeklęte sale Barclay Mansion. Prawdę mówiąc, po zagraniu w WTOA, horror VR to nisza gier, która nie musi wkraczać w erę grafiki o wysokiej wierności – spowodowałaby zbyt wiele ataków serca na całym świecie.

Wraith: The Oblivion - Afterlife: mechanika gry jest znajoma

Na szczęście Ed Miller – główny bohater gry – nie jest całkowicie bezbronny w tym przerażającym świecie WTOA. Pierwsza nadprzyrodzona moc, którą zdobędziesz, pozwala przyzywać przedmioty w dłonie i rzucać nimi, co przypomina rękawice grawitacyjne Half-Life: Alyx.

Ed ma również wyostrzone zmysły. Kiedy skieruje rękę we właściwym kierunku (ścieżce następnego celu), usłyszysz dźwięk przyspieszonego bicia serca. Przypomina mi to serię Dishonored; w tej grze główny bohater Corvo Attano używa serca, aby ustalić, czy jest blisko nadprzyrodzonych walut, które mogą kupić mu nowe moce. Im bliżej jest, tym szybciej bije serce.

Twórcy horrorów uwielbiają używać kamer jako narzędzi, a WTOA nie jest wyjątkiem. Dowiesz się, że Ed jest fotografem, który został wynajęty do opisania seansu w Barclay Mansion, który jest znany z organizowania wystawnych, dekadenckich imprez dla bogatego i sławnego Hollyweird – to znaczy Hollywood - tłum. Jednak w sferze duchowej aparat Eda może zostać użyty do ujawnienia ukrytych wspomnień, które odkrywają tajemnice jego śmierci i tego, co wydarzyło się w rezydencji Barclayów.

W grze znajdziesz również żarówkę błyskową, która topi nieziemskie pnącza, które blokują ścieżki i drzwi. Dodatkowo może być używany do oświetlania ciemnych obszarów i odstraszania Widm (duchów, które nie będą miały litości nad twoją duszą, jeśli cię zauważą). Jeśli chodzi o Spectres, będziesz chciał użyć swoich kocich umiejętności skradania się, aby przemykać się przed tymi wrogimi frajerami, kucając i kładąc się nisko.

Czy Wraith: The Oblivion - Życie pozagrobowe jest przerażające?

Heck tak, WTOA jest przerażające - przynajmniej dla mnie! Nie chcesz popełnić błędu, grając w tę grę przed pójściem spać. Przed zanurzeniem się w WTOA, przedstawiciel Fast Travel Games powiedział mi, że twórcy nie chcieli używać tanich przerażeń, aby gracze trzęsli się w butach. Zamiast tego chcieli generować wibracje wysokiego napięcia w całej rezydencji Barclay

Chociaż twórcy mogą nie mieć przeznaczony aby stworzyć chwile jumpscare, wielokrotnie wyskakiwałem ze skóry po nieoczekiwanym spotkaniu z przerażającymi Widmami – a te rzeczy ścigają cię jak ogar. „Cholera! Myślałem, że nie ma strachu przed skokiem!” – mruknąłem gorzko. Co gorsza, Ed biega jak trójnożny jeleń. Bez względu na to, jak bardzo naciskasz na przycisk sprintu, wydaje się, że Ed błąka się po sennej łące, ścigany przez pomioty Szatana. Jest to jednak celowe – manewrowanie po rezydencji Barclayów powinno sprawiać wrażenie brodzenia po kolana w ruchomych piaskach. Gdyby Ed szybko biegał, nasze poczucie bezpieczeństwa byłoby zbyt wysokie.

W prawdziwym życiu jedną z moich największych obaw jest niezdarne otwieranie drzwi, podczas gdy morderca jest zaledwie kilka centymetrów od rzucenia się na mnie. WTOA odtwarza ten moment: czasami możesz potrzebować użyć klucza, aby otworzyć drzwi i uciec przed Widmem, ale twoje spłoszone nerwy mogą uniemożliwić ci szybkie i skuteczne odblokowanie.

Wraith: The Oblivion - Życie pozagrobowe sprawiło, że wymiotowałem

WTOA miał mój żołądek w węzłach. Nie wiem, co wywołało chorobę. Nigdy wcześniej nie zachorowałem na chorobę lokomocyjną VR i grałem w niezliczone gry Oculus Quest 2 wywołujące wymioty, od Epic Roller Coasters po Richie’s Plank Experience, ale WTOA sprawiło, że poczułem nienormalne mdłości.

Zastanawiałem się też, czy widok skrzeczącego trupa wiszącego na pętli spowodował mdłości, ale teraz jestem pewien, że dopadła mnie choroba lokomocyjna.

„To, co się dzieje [z chorobą lokomocyjną], polega na tym, że mózg otrzymuje mieszane wiadomości. Otrzymuje sygnały z mięśni i oczu mówiące, że jesteśmy nieruchomi oraz sygnały z czujników równowagi mówiące, że jesteśmy w ruchu. Obie te rzeczy nie mogą być poprawne. Jest tam niedopasowanie sensoryczne” – wyjaśnił neurobiolog Dean Burnett. „Więc mózg myśli, że jest zatruty. Po zatruciu pierwszą rzeczą, jaką robi, jest pozbycie się trucizny – czyli wymiotowanie”.

Ma to sens, ponieważ stałem nieruchomo przez całą grę, ale jednocześnie mój mózg był przekonany, że szybuję przez przerażającą rezydencję, powodując, że czuję się źle. Kiedy to się stało, po prostu wyłączyłem grę i wróciłem do WTOA następnego dnia. Na szczęście moje nudności nie utrzymywały się, gdy skończyłem demo.

Perspektywy

Wraith: Zapomnienie - Życie pozagrobowe był moim pierwszym horrorem VR. Z powodu braku lepszego opisu tego, jak czuję się po WTOA, jestem prawie pewien, że moje serce wypadło mi z dupy i wciąż tego szukam. Myślałem, że dam radę przełknąć WTOA, ale jak się okazuje, jestem totalnym wariatem.

Jak wspomniano, jedną z kluczowych zalet horroru VR jest to, że może służyć jako tryb terapii ekspozycji, aby stawić czoła swoim lękom. WTOA zniechęca do ucieczki od problemów i popycha do konfrontacji z przerażającymi sytuacjami, które są niewygodne, niepokojące i niepokojące. Nie zdziwiłbym się, gdyby gracze VR horrorów w prawdziwym życiu rozwinęli twardszą skórę po konfrontacji z okrutnymi wrogami w wirtualnej rzeczywistości.

Kudos dla Fast Travel Games (składającego się z twórców gier takich jak Mirror's Edge, Angry Birds 2 i serii Battlefield) za stworzenie mrożącej krew w żyłach gry VR survival horroru, w której zmienisz szesnaście odcieni bieli (lub zieleni, w moim przypadku ). Warto zauważyć, że WTOA ma trzy ostrzeżenia o wyzwalaczach: nadwrażliwość na światło, śmierć i samobójstwo.

WTOA zostanie wydane 22 kwietnia dla gogli Oculus Quest i Rift oraz Spring2022-2023 dla Steam VR i PSVR.