Recenzja Grado GT220 - RecenzjeExpert.net

Spisie treści:

Anonim

Chociaż Grado Labs nie jest tak popularna komercyjnie jak Sennheiser czy Sony, Grado Labs jest ukochaną marką audiofilską, najlepiej znaną z doskonałego dźwięku i zaprojektowanych w stylu retro, otwartych słuchawek przewodowych. Firma stopniowo przeszła do bezprzewodowej przestrzeni audio, wypuszczając słuchawki GW100 do powszechnego uznania. Teraz pojawia się pierwszy w historii prawdziwie bezprzewodowy produkt: GT220.

  • Nasi eksperci wybierają najlepsze bezprzewodowe słuchawki douszne według budżetu i stylu
  • Sprawdź naszą recenzję Apple AirPods Pro
  • …i nasza recenzja Anker Soundcore Liberty Air 2

Te pąki zapewniają jedne z najlepszych osiągów audio w swojej kategorii, zapewniając doskonałą mieszankę energetycznych niskich tonów, wyraźnych średnich i szczegółowych wysokich tonów. Żywotność baterii jest wystarczająca, a ponadto możesz oczekiwać niezawodnej łączności od Bluetooth 5.0. Jednak GT220 o wartości 259 USD nie jest konkurencyjny cenowo, ani nie ma zestawu funkcji, który odpowiadałby jego wysokiej sugerowanej cenie detalicznej.

  • Grado GT220 w Amazon za 259

Recenzja Grado GT220: Dostępność i cena

Grado GT220 jest dostępny za 259 USD w głównych sklepach internetowych, w tym Amazon i Crutchfield. Sprzedawany jest tylko w jednym kolorze: czarnym. W pudełku znajduje się etui do ładowania bezprzewodowego, kabel ładujący USB-C-do-USB-A, trzy zestawy końcówek dousznych i instrukcja obsługi.

Model ten jest skierowany do zapalonych audiofilów i jest notowany wyżej niż niektóre z najlepszych na rynku, w tym AirPods Pro (250 USD), Samsung Galaxy Buds Pro (199 USD) i Sennheiser Momentum True Wireless 2 (248 USD).

Grado GT220: projekt

Dwa przymiotniki najlepiej opisują rodowód projektowania Grado: czysty i minimalistyczny. GT220 jest jak dotąd najbardziej gołym produktem audio firmy. Kosmetycznie jest pomalowany na czarno i ma białe logo, co jak na mój gust jest trochę pospolite, ale widzę, jak niektórzy uznaliby jego monochromatyczny wygląd za czarujący. Przynajmniej wyskakuje bardziej niż nijakie porcelanowe wzornictwo AirPods.

To, co naprawdę chciałbym zobaczyć, to pąki oferowane w kolorze białym z czarnym logo, kolorystyka, którą Grado powinien poważnie rozważyć, jeśli planuje wypuścić limitowaną edycję lub wersję drugiej generacji GT220.

Kunszt wykonania to także krok w dół od tego, co zostało pokazane na słuchawkach z serii Prestige, które mają unikalne elementy konstrukcyjne, takie jak metalowe maskownice i nadruki, które pokazują nazwę firmy, model i serię. Jednym z pozytywów jest to, że całkowicie plastikowa obudowa jest solidna i ma wodoodporność IPX4, aby chronić wnętrze przed potem i silnymi zachlapaniami. Gdyby tylko nie przyciągał zadrapań i zadrapań jak szalony.

Etui ładujące niewiele dodaje do prezentacji GT220. Wytłaczane logo na górze i diody LED z przodu wskazujące poziom naładowania baterii są miłymi akcentami. Jest nieporęczny, ale też lekki, co nie sprawia, że ​​noszenie go ze sobą nie jest aż tak uciążliwe. Po prostu nie próbowałbym wciskać go w ciasną parę dżinsowych kieszeni, chyba że chcesz niepochlebnego wybrzuszenia. Miękko-matowe wykończenie jest świetne. I chociaż obudowa nie jest tak luksusowa, jak niektóre inne etui na rynku (pokrowiec z tkaniny Momentum True Wireless 2 wygląda na gorący), to wykonuje zadanie bezpiecznego przechowywania i ładowania pąków w podróży.

Grado GT220: Wygoda i dopasowanie

GT220 nie jest ani najmniejszym, ani najwygodniejszym modelem w tej kategorii. Nie powinieneś mieć żadnych problemów z noszeniem pączków podczas dojazdów do pracy lub zabijania czasu w gabinecie lekarskim. To, czy pozostaną w twoich uszach przez długi czas, naprawdę zależy od progu bólu. Po około 1 godzinie użytkowania poczułem ból, ale moja żona była w porządku po użyciu ich przez 2 godziny.

Jak na tak nieporęczną ramę, byłem zaskoczony przyjemnym dopasowaniem GT220. Rozszerzony port dźwiękowy pozwolił na bezproblemowe wkładanie do ucha, a końcówki tworzyły bardzo szczelne uszczelnienie dla optymalnej stabilności. To imponujące, zwłaszcza, że ​​tylna wnęka wystaje, zamiast spoczywać bezpośrednio na uchu. Pomyślałem, że to spowodowałoby, że pąki wyślizgiwałyby się przy każdym obrocie głowy, ale ku mojemu zdziwieniu pozostały na swoim miejscu.

Grado GT220: Sterowanie dotykowe i asystent cyfrowy

W przypadku pączków z dużymi nieruchomościami z przodu myślałem, że czujniki dotykowe będą działać bez zarzutu. Byłem rozczarowany. Podczas wykonywania gestów dotknięcia i przytrzymania wystąpiło złe opóźnienie wejścia; zajęło pąkom około 2 sekund potwierdzenie i wykonanie poleceń. Kontrole działały lepiej, im dłużej używałem pąków, prawie tak, jakby musiały się rozgrzać przed dokładnym działaniem. Również brak wykrywania na ucho nie pasował do mnie.

Plusem jest to, że Grado wykonał fantastyczną robotę, programując jak najwięcej funkcji w GT220. Jedyną cechą wyróżniającą jest głośność na pokładzie, którą można wygodnie zarządzać i wymaga jedynie długiego naciśnięcia lewego/prawego pączka, aby obniżyć/podnieść dźwięk. Musisz tylko zmusić pąki do przyjęcia polecenia.

Obsługa cyfrowego asystenta była jeszcze większym rozczarowaniem. Asystent Google błędnie zinterpretował prawie wszystko, co mu rzuciłem, nawet najbardziej podstawowe pytania. W systemie macOS Siri dobrze rozumiała i wykonywała polecenia głosowe, ale wykazała opóźnienie podczas zwracania wyników.

Grado GT220: jakość dźwięku

Pomimo utraty pewnej lekkości, która pochodzi z otwartych słuchawek marki, charakterystyczny dźwięk Grado jest doskonale reprezentowany w GT220. Te pąki zapewniają potężny bas i uderzające tony wysokie, co daje jedne z najlepszych i najlepiej zbalansowanych dźwięków w tej kategorii.

Klasyki jazzu, takie jak „All of You” Milesa Davisa, zapierały dech w piersiach. Byłem zachwycony definicją wyświetlaną przez szeroką scenę dźwiękową GT220, nie tylko wychwytując subtelne niuanse, ale także czyniąc je bardziej wyraźnymi i autentycznymi. Kontrabas brzmiał surrealistycznie, prawie do tego stopnia, że ​​czułem, jakbym szarpał każdą strunę instrumentu. Każde uderzenie w róg było zniewalające i żywe. Nawet hi-haty miały ładny efekt, którego nie usłyszysz z taką precyzją w innych modelach z wyższej półki, takich jak AirPods Pro czy Samsung Galaxy Buds Pro.

GT220 pokazał się również we współczesnych selekcjach i nagraniach low-fi, co naprawdę sprzedało mi jakość dźwięku. Kiedy piosenka taka jak „Bring the Ruckus” Wu-Tang Clan, która brzmi tak, jakby została zmiksowana w kanalizacji i jest tak surowa jak nagranie, o ile można sobie życzyć, ma charakter hi-fi, to wszystko, co podpisujesz potrzebujesz. Brudne bębny nigdy nie brzmiały tak czysto, a ponadto utrzymywały dudniący rezonans, który stymulował stanowcze kiwanie głową.

Dźwięk w klipach wideo i podcastach był również znakomity. Wyrazistość głosu była niewiarygodnie wyraźna, gdy analitycy sportowi słyszeli kłótnie w tę i z powrotem. Podobało mi się również to, jak głośni i ostro brzmią sportowcy, gdy mówią do mikrofonu podczas wywiadów po meczu i wiele rozpraszaczy w tle.

Izolacja nie jest do końca mocną stroną GT220, ponieważ zewnętrzne hałasy wkradają się na scenę dźwiękową. Nosząc pąki podczas przejażdżek samochodem, słyszałem, co moja żona gra w radiu, szum klimatyzacji samochodowej i płacz mojego noworodka na tylnym siedzeniu. W pomieszczeniu mogłem wyciszyć większość rodzinnej rozmowy, która otaczała mnie w salonie, aby cieszyć się pełnym dźwiękiem, ale wymagało to słuchania z dużą głośnością.

Tam, gdzie konkurenci, tacy jak Momentum True Wireless 2 i Galaxy Buds Pro, mają aplikacje towarzyszące, które poprawiają wrażenia słuchowe, GT220 jest ściśle waniliowy. Brak korektora, ustawień wstępnych, trybów odsłuchu, a nawet możliwości dostosowania schematu sterowania. AirPods Pro również nie ma aplikacji, ale przynajmniej Apple zapewnia dostęp do szeregu specjalnych funkcji, które pozwalają spersonalizować dźwięk lub poprawić wydajność na kilka innych sposobów za pomocą ustawień iPhone'a.

Grado GT220: Żywotność baterii i etui ładujące

Przy pełnym naładowaniu GT200 reklamuje 6 godzin pracy na baterii. Pamiętaj, że Grado oparł się na użyciu pąków o 50% objętości. Realistycznie rzecz biorąc, będziesz mieć około 5,5 godziny słuchania przy większej głośności i uwzględniania innych elementów zużywających energię, takich jak intensywne przesyłanie strumieniowe i rozmowy telefoniczne. To wystarcza na około 3 do 4 dni umiarkowanego słuchania. Myślę, że prawdziwą wygraną jest to, że GT220 działa dłużej niż AirPods (5 godzin) i AirPods Pro (4,5 godziny).

Grado nie zaoszczędził na ilości przenośnej mocy, jaką posiada etui ładujące. Po pełnym naładowaniu otrzymujesz dodatkowe 30 godzin i 36 godzin. Grado twierdzi w Internecie, że GT220 obsługuje szybkie ładowanie, chociaż nie są udostępniane żadne czasy ładowania. Coś innego, co oferuje etui ładujące GT220, czego większość innych nie oferuje: ładowanie bezprzewodowe. Umieść go na kompatybilnej podkładce ładującej z obsługą Qi i możesz wycisnąć pąki bez przywiązywania do jakichkolwiek przewodów lub gniazdka ściennego.

Grado GT220: jakość połączeń i łączność

Jeśli szukasz czegoś do wykorzystania na codzienne konferencje Zoom, wystarczy GT220. Wiele opinii, które otrzymałem od klientów, było pozytywnych, wielu stwierdzało, jak wyraźnie brzmiałem. Musisz uważać na poziomy głośności, ponieważ głosy na przeciwległym końcu mogą stać się niebezpiecznie głośne. Jakość spada podczas przeskakiwania na rozmowy telefoniczne. Panna zauważyła stłumienie za każdym razem, gdy mówiłem w pomieszczeniu, chociaż na zewnątrz było znacznie gorzej, gdy odgłosy w tle były bardziej przejrzyste.

Bluetooth 5.0 jest niezawodny i zapewnia odpowiedni zasięg (do 30 stóp) do bezprzewodowego przesyłania muzyki ze źródła dźwięku. Podczas rozmów telefonicznych i czatów na Skypie nie było żadnych przerw. Początkowy proces parowania był również jednym z najszybszych, jakich doświadczyłem w tej kategorii, natychmiastowo wyświetlając model na liście dostępnych urządzeń w trybie parowania. Ponowne sparowanie ze znanymi urządzeniami było jeszcze szybsze. Moim jedynym problemem jest to, że żałowałem, że pąki nie mają technologii wielopunktowej, aby sparować je z dwoma urządzeniami jednocześnie.

Grado GT220: Werdykt

Grado GT220 jest przeznaczony wyłącznie dla audiofilów, którzy przedkładają dźwięk nad wszystko inne. To, co usłyszysz w przetwornikach 8 mm, to czysta wierność, która sprawia, że ​​słuchanie wszelkiego rodzaju treści audio (np. muzyki, filmów, podcastów, audiobooków) staje się przyjemnością. Żywotność baterii nieznacznie przewyższa AirPods, a etui ładujące jest sprzęgłem, aby wydłużyć czas odtwarzania. Bezpieczne dopasowanie, jakie zapewniają te pąki, jest również satysfakcjonujące.

Tak przyjemnie brzmiący jak GT220, surowe sterowanie jest trudne do pokonania. Nie dostajesz żadnej dodatkowej funkcjonalności dzięki drogiej cenie, która jest również dość wysoka jak na model, który chce pozostać konkurencyjny w stosunku do rynkowych uczonych, takich jak AirPods Pro i Momentum True Wireless.

Z drugiej strony Grado nie próbuje sprzedawać swojej bazy konsumenckiej na bogatych w funkcje bezprzewodowych słuchawkach dousznych ani modnym akcesorium towarzyszącym ich fantazyjnemu iPhone'owi. Chodzi o wrażenia słuchowe, coś, co GT220 wykonuje z precyzją, nawet jeśli cena wywoławcza jest wyższa niż powinna.