Apple rzucił gaj drzewa - zapomnij o cieniu - w firmie Microsoft podczas kampanii reklamowej „Get a Mac”, która rozpoczęła się w 2006 roku. Microsoft musiał znosić trollowanie przez producenta MacBooka (który użył aktora Justina Longa jako pionka) za bycie dziwakiem, nieprzytomnym , niezdarna firma komputerowa, która wyróżnia się tylko - gra słów niezamierzona - w tworzeniu oprogramowania do arkuszy kalkulacyjnych.
Pod koniec marca Long ponownie pojawił się na scenie reklam laptopów, ale tym razem powrócił, by zdyskredytować Apple w reklamie Intela. Zdrajca! Intel, być może cierpiący na zły przypadek kwaśnych winogron po tym, jak Apple porzucił swoje procesory, upiekł MacBooki z zasilaniem M1 do otchłani piekła za to, że są nudnymi, tradycyjnymi laptopami z klapką, które nie mogą się obracać jak Dell XPS 13 2-w-1 ani nie oferuj podwójnych ekranów dotykowych, takich jak Asus ZenBook Duo.
- Najlepsze laptopy z lat 2022-2023
- Intel strzela w Apple, zmieniając faceta „Jestem Macem”
Jest więcej cienia, skąd pochodzi. „Wykorzystam Justina Longa przeciwko tobie!” taktyka była brutalna, ale trzymaj się swoich kapeluszy. Podobnie jak Intel i Apple, zamiast uruchamiać neutralne kampanie reklamowe, wielu gigantów technologicznych obudziło się i wybrało przemoc, uwalniając okrutny zagrywki marketingowe przeciwko swoim najgroźniejszym rywalom.
Przyjrzyjmy się niektórym najbardziej podejrzanym kampaniom reklamowym w ostatnich miesiącach, które były tak lekceważące, że poczujesz się zmuszony do wzięcia udziału w pogrzebie ofiary z powodu oparzeń, które niszczą reputację. Auć!
Mac kontra PC
Po tym, jak Intel przeżuł Microsoft swoją własną ludzką bronią (Justin Long), Microsoft również wskoczył na modę anty-Apple 24 marca z 30-sekundową reklamą opublikowaną na Twitterze. W reklamie urządzenie Microsoft Surface Pro zamienia się w „BackBook” i pyta: „Hej Bro! Czy możesz to zrobić?
Następnie Surface Pro prezentuje wbudowaną podpórkę, odłączaną klawiaturę i inne funkcje 2 w 1. Po tym, jak Surface Pro prezentuje swoje przyciągające wzrok funkcje z rysikiem do rozruchu, nadeszła kolej BackBooka, aby zademonstrować swoją wszechstronność – i cóż – nie robi wiele, ale siedzi w sztywnej pozycji z klapką.
To nie był pierwszy raz, kiedy Microsoft strzelał do Apple w tym roku. Na początku stycznia gigant technologiczny z Redmond zatrudnił młodego aktora, aby porozmawiał o MacBooku Pro w półminutowej reklamie Surface Pro 7. „Surface jest wyposażony w długopis i ma ekran dotykowy. Mac mi to dał mały bar”, powiedział młody aktor, zacieniając pasek Touch Bar Apple, „ale dlaczego nie mogą po prostu dać mi całego ekranu dotykowego?”
Nie mam psa w tej walce (podobnie jak Justin Long, nie mam lojalności wobec marki), ale konsekwentne skupianie się Intela i Microsoftu na sztuczkach, takich jak transformacja z klapki w tablet, jest nieprzekonującym argumentem za sprzedażą. Fajnie, że może przejść w tryb namiotu, ale jak dobrze działa? Czy poradzi sobie z lawiną kart w Google Chrome? Jak wygląda żywotność baterii? Ktoś musi zapytać prawdziwy pytania.
Samsung Galaxy kontra iPhone
Apple – największy wróg Samsunga na rynku smartfonów – wprowadził linię iPhone 12 w październiku ubiegłego roku. Firma uzbroiła się w cały internet, gdy ogłosiła, że nie będzie dostarczać swoich urządzeń nowej generacji z ładowarkami, ponieważ są one – zauważ – „zatroskane o środowisko”. Nie będę się zagłębiać w to, czy im wierzę, czy nie (podpowiedź: nie), ale deklaracja zwaliła wielu z nóg. Apple również rozczarował masy po ujawnieniu, że wszystkie cztery telefony nie miały wyświetlaczy o wysokiej częstotliwości odświeżania.
Tego samego dnia, w którym ogłoszono iPhone’a 12, Samsung opublikował podejrzane, anty-Apple reklamy na Twitterze i Facebooku, stwierdzając: „Twoja #Galaxy daje ci to, czego szukasz. Od najprostszego, jak ładowarka, po najlepszy aparat, baterię, wydajność, a nawet ekran 120 Hz w smartfonie”.
Pod podpisem Samsung przesłał zdjęcie ładowarki, która towarzyszy jego flagowym telefonom, pozwalając publiczności ślinić się nad wziętym za pewnik zasilaczem, który Apple wyrwał z pudełek iPhone'a. Xiaomi, marka smartfonów z Pekinu, również trollowała Apple z podobną reklamą.
Jednak, jak zawsze mówią, twoi hejterzy są twoimi największymi wielbicielami. Jest pewien błąd, że Samsung planuje również „ratowanie środowiska”. Pod koniec grudnia firma została złapana na gorącym uczynku, usuwając swoje bezczelne reklamy ze wszystkich swoich platform społecznościowych, dodając paliwa do plotek, że Samsung planuje również porzucić swoje zasilacze. Jeśli to prawda, to jakże żenujące dla Samsunga. Nie tweetuj, jeśli planujesz powtórzyć!
Samsung rzucił również subtelny odcień w Apple w listopadzie ubiegłego roku. W reklamie Galaxy Z Fold 2 zakapturzona postać dostrzega plakat telefonu z napisem „Think Different” – slogan reklamowy Apple’a z lat 1997-2002.
Zakapturzona postać wyciąga puszkę czerwonej farby w sprayu, przekreśla słowo „inny” i pisze „większy”, dyskretnie krytykując Apple za bycie firmą o wąskich horyzontach, która nie może konkurować z imponującymi koncepcjami smartfonów Samsunga.
Xbox Series X kontra PS5
Wraz z pojawieniem się w zeszłym roku dwóch konsol nowej generacji – Xbox Series X i PS5 – Microsoft wiedział, że będzie walczył z trudnym konkurentem z Sony jako rywalem. W związku z tym Microsoft obserwował Sony jak jastrząb, czekając na odpowiedni moment do uderzenia. Prawie za każdym razem, gdy Sony miał snafu, Microsoft korzystał z okazji, by nadepnąć na PS5, jednocześnie podnosząc serię X – i było to niezwykle zabawne.
We wrześniu ubiegłego roku fani byli sfrustrowani podejściem Sony do aktualizacji nowej generacji, zwłaszcza gdy firma potwierdziła, że właściciele gry Marvel Spider-Man na PS4 nie dostaną darmowej aktualizacji PS5 do zremasterowanej wersji. Z drugiej strony funkcja Smart Delivery firmy Microsoft obiecuje, że wszystkie gry własne zakupione na Xbox One są dostarczane z aktualizacją Series X. Ponieważ Sony oferuje oferty aktualizacji w indywidualnych przypadkach, Microsoft nie mógł się doczekać, by drwić z firmy.
Xbox UK napisał na Twitterze: „Oto wątek, w jaki sposób możesz uaktualnić gry do Xbox Series X”, jakby był gotowy do zagłębienia się w serię instrukcji krok po kroku dla swoich 900 000 obserwujących. Zamiast tego Microsoft zamknął wątek zabawnym memem Leonarda DiCaprio śmiejącego się jak zarozumiały snob z następującym stwierdzeniem: „Po prostu kup grę!”
Microsoft przyszedł również po krew po tym, jak Sony opublikowało w październiku zeszłego roku wideo z rozbiórką PS5.
Yasuhiro Ootori, wiceprezes Sony ds. projektowania mechanicznego, poświęcił prawie minutę na obrócenie PS5 z pozycji pionowej do pozycji poziomej, ponieważ musiał przymocować tylną płytkę w określonym miejscu konsoli i wkręcić ją. Xbox UK nie mógł Pomóż, ale rzuć okiem na Sony z poniższym tweetem.
Sony zdecydowało się na bardziej zwariowaną (tj. nudną) strategię, podczas gdy Microsoft przeciągał PS5 przez błoto podczas szczytu pandemonium konsoli nowej generacji. Taki wstyd! Dowcip za dowcip między Microsoftem a Sony byłby epicki. Być może Sony wiedziało, że nie ma szans w starciu z najpotężniejszą konsolą do gier na świecie – seria X zmiażdży PS5 w oparciu o samą specyfikację. Z drugiej strony, być może ciche i łagodne podejście Sony było dobrym pomysłem. Jednostronność sprawiała, że Microsoft wydawał się wielkim, złym tyranem.
Fortnite kontra Apple App Store
Nie mam innego wyjścia, jak stan Epic Games, twórcy Fortnite. Podczas gdy większość firm chodzi na palcach wokół Apple – zbyt bojąc się wstrząsnąć z prawdopodobnie najpotężniejszą marką technologiczną na świecie – Epic Games powiedział: „Nie dzisiaj, Szatanie!”
Zmęczony 30% obniżką Apple na zakupy w aplikacji, Epic Games próbowało obejść tę opłatę. Apple zemściło się, usuwając Fortnite ze swojego sklepu z aplikacjami. Epic Games odpowiedziało, uderzając Apple pozwem, oskarżając giganta technologicznego z Cupertino o zachowanie antykonkurencyjne. Oto, gdzie robi się soczysty! Epic Games uruchomiło epicką kampanię #FreeFortnite wraz z potępiającą reklamą, która przedstawia Apple jako ciemiężcę o żelaznych pięściach, który hipnotyzuje masy do zachowania i konformizmu przypominającego owce.
Spektakularna reklama parodiowała kultową reklamę Apple z roku 83, na którą wpływ miała jedna z moich ulubionych książek wszechczasów: 1984. oczywiście), który ma tłum pod urokiem. Rzuca młotem kowalskim w kształcie jednorożca w telewizor, rozbija go i uwalnia inne postacie Fortnite od złego zaklęcia jabłka.
„Epic Games rzuciło wyzwanie monopolowi App Store. W odwecie Apple blokuje Fortnite z miliarda urządzeń. Dołącz do walki o powstrzymanie lat 2022-2023 przed przekształceniem się w „1984”” – głosiła reklama.
Biorąc pod uwagę zasięg reklamy, jej potężny przekaz i wywołane przez nią dyskusje na platformach społecznościowych, Epic Games zdobywa koronę za opublikowanie jednej z najbardziej brutalnych, lekceważących reklam w ostatnim czasie.
Dolna linia
Przyznam, że żyję drobną rywalizacją techniczną. Oglądanie wielkich marek wpadających sobie na szyję jest jak oglądanie bójki dwóch zakonnic na placu zabaw – oczekuje się od nich zachowania opanowania i dawania dobrego przykładu innym, ale tutaj walczą jak Godzilla kontra Kong, aby świat zobaczył.
Fascynujące jest również obserwowanie, jakie strategie marketingowe przyjmują firmy technologiczne. Niektórzy wolą używać memów i zestawień, aby rozerwać swoich przeciwników, ale najczęściej znane marki używają techniki „wykorzystam twoją wcześniejszą kampanię reklamową przeciwko tobie”, która łaskocze mnie w kość.
Wydaje się, że istnieje zwycięska formuła prowadzenia udanej kampanii „diss”; musi być podejrzany, dowcipny, pełen humoru i co najważniejsze, szczery. Bez tego ostatnie firmy będą musiały być wciągnięte we własne posty reklamowe w mediach społecznościowych (ahem, Microsoft). Rok jest wciąż młody i nie mogę się doczekać kolejnych rywalizacji technologicznych w latach 2022-2023.